Wpis z mikrobloga

Świeżo po wizycie u architekta, rekonesans pod zamówienie projektu domu. Trafiłem na wyjątkowego specjalistę.

1. Pierwszy zgrzyt to: "A czemu nie parterowy?". Zbił mnie tym z pantałyku ale myślę sobie: "OK, może typ się lepiej zna, dajmy mu szansę". Tłumaczę, że działka nieduża i wąska, pokazuję rysunki, teren częściowo pochylony, to by trzeba było od cholery ziemi nawieźć. Typ twardo stoi przy parterowym. "Ale jak postawię parterowy to będzie idiotycznie długi i wąski i mi całą działkę zajmie, gdzie miejsce na ogród?" - "A po co Panu ogród, będzie Pan miał mniej roboty do ogarnięcia i mniej kasy Pan wyda na zagospodarowanie" xD Typ się bronił przed poddaszem jakby się bał, że tego nie rozrysuje i schody mu wyjdą w kiblu na górze - albo jakby miał przećwiczony jeden model dla dewelopera i klepał go na okrągło. Lekko wyśmiałem sytuację i powiedziałem, że w takim razie lepsze będzie duże mieszkanie na parterze w bloku z ogródkiem, a ten do mnie, że się nie znam. Działka jest widokowa, no to sugeruję, że dom powinien się na ten widok otworzyć. "Ale po co Panu widok, znudzi się Panu".

2. Przypadkowo wspomniałem o garażu - typ się potężnie zbulwersował, a nawet nie dokończyłem, że chodzi o garaż dwustanowiskowy. "A ile Pana samochód jest wart, że chce go Pan w garażu trzymać?" "Po co to Panu, normalnie Pan sobie na podjeździe samochód postawi" "Wszyscy moi znajomi mają w garażu rupiecie, widział Pan kogoś, kto w garażu trzyma samochód?" Odpowiadam kulturalnie, że moi znajomi i rodzina nie są brudasami i wszyscy trzymają samochody w garażach. "To gdzie Pan będzie rupiecie trzymał?"

3. No i w tym momencie niepotrzebnie wypowiedziałem słowo, na które typ tak się zapieklił, że prawie pociekła mu piana z ust.

P I W N I C A

Dostałem 10minutowy wykład o tym, że wybudowanie piwnicy to 400k (xD), że to jest idiotyczna fanaberia dla najbogatszych z najbogatszych, nikt tego nie robi i generalnie z czym do ludzi.

4. Generalnie po 3 minutach wiadomo było, że ze zlecenia nic nie będzie, ale z ciekawości zapytałem o wycenę i koszt projektu indywidualnego. Jak zaczął liczyć, to za prosty parterowy domek 160m2, bez podpiwniczenia i garażu, z prostym dachem, wyszedł mu ponad milion xD Generalnie będzie tylko rosło, ekip nie ma, na terminy się czeka, w przyszłym roku drożej xD Projekt takiego gównodomku u Pana specjalisty, uwaga, 30k brutto ("ja na Panu i tak nic nie zarobię").

#nieruchomosci #budowadomu #budujzwykopem #architektura
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

30k brutto


@as99: To nie jest dużo - typowa cena moim zdaniem. Generalnie 200 PLN za metr przy projekcie od zera albo przy dużej przebudowie (zwykle odrobinę taniej za metr, ale dojdzie jeszcze koszt inwentaryzacji) to taka norma teraz. Jak chcesz tanio, to albo szukasz kogoś, kto startuje w branży, albo bierzesz gotowca i adaptujesz.

No i odnośnie piwnicy ma rację, że podnosi koszt; czy to akurat 400k, czy nie,
  • Odpowiedz
Generalnie będzie tylko rosło, ekip nie ma, na terminy się czeka


@as99: A odnośnie tego - mój architekt mówi mi coś dokładnie odwrotnego; że ekipom się zwalniają powoli miejsca, że robocizna poszła w dół, materiały już nie drożeją, a niektóre nawet tanieją, tylko dostępność jest kiepska. Biorąc pod uwagę obecną inflację może nadchodzić lepszy (ale nie mylmy z "dobry"!) czas na budowę, jeśli masz większą kwotę odłożoną, a nie tylko
  • Odpowiedz
@as99: @Regis86: projekt indywidualny, 280m2 - za projekt architektoniczny (w tym branżowe), projekt zagospodarowania i uzyskanie pozwolenia: 7k, do tego 3.5k za kierowanie i prowadzenie budowy, końcówka 2020. I nie od jakiegoś początkującego, a od starszego wyjadacza na lokalnym rynku. Moją wizję przelał na projekt i elo

Ja nie wiem skąd wy tych architektów 30k brutto za kurnik 100m2 bierzecie, to są chyba ci sami co projektowali burdż
  • Odpowiedz
P I W N I C A


@as99: Z tym się akurat zgodzę, że piwnica aktualnie to nietrafiony i kosztowny pomysł, chyba, że NAPRAWDĘ tej przestrzeni potrzebujesz. Plus kiepsko wykonana może powodować sporo problemów / kosztów

Ale reszta jego wypowiedzi głośno woła, co byś szybko od niego uciekał ;)
  • Odpowiedz
Ja nie wiem skąd wy tych architektów 30k brutto za kurnik 100m2 bierzecie,


@KONONOWlCZ: Bo są architekci i są 'artyści' (lub przynajmniej siebie tak postrzegają).

Chyba, że mają jeszcze jakieś fancy dodatki w zestawie jak wizualizacja budynku na rzeczywistej działce z prawdziwym otoczeniem czy wnętrza i bryła w VR (tak, widziałem coś takiego), ale pytanie czy to wciąż warte dopłacania.
  • Odpowiedz
Jego wycena (ponad milion) dotyczyła prostego domku bez żadnych udziwnień, parterowego, dach najprostszy z możliwych, standard wykończenia średni, bez żadnych piwnic i garaży. Taki, który bym chciał, wyszedłby mu pewnie grubo ponad 1,5mln.


@as99: Nie rozumiem tego fragmentu, gdzie czepiasz się wyceny. Architekt nie jest upoważniony / nie posiada wiedzy co by realnie określić ile wyjdzie budowa. Może sobie zgadywać lub podawać szacunki ale moim zdaniem w ogóle nie powinien tego robić. Tyle, że projektować budynek w orientacyjnym budżecie klienta.

Chcesz dokładną wycenę - robisz
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Panie, to ma stać i na głowie nie spaść a nie mieć fancy wizualizacje czy możliwość spaceru po wnętrzu ;) Architekt / konstruktor jak dla mnie to gość, który adaptuje gotowy projekt do konkretnych warunków albo rysuje i wylicza kompletnie nowy (indywidualny) do tychże.

Jakieś nakładanie tekstur na ściany, dobór tapicerki czy temperatury barwy oświetlenia z żyrandoli i innych wykończeniowych dupereli jak dla mnie urąga powadze zawodu architekta / konstruktora ;) Myślałem, że te świecidełka to inna branża :P rzucenie tematu zaprojektowania elewacji na jakiejś grupie grafików zaoowocuje mega dobrymi projektami z naprawdę odpimpowanymi renderami konstrukcji i sugestiami co gdzie wstawić, by lamele drewniane z elewacji nie odpadli ;)

Projekty branżowe które ewentualnie może odpicować i tak zleca na zewnątrz bo nie ma uprawnień i doświadczenia w elektryce czy instalacjach C.O. itp. Co zresztą okazuje się na końcu , że i tak jest g---o warte bo jak wchodzi ekipa profesjonalistów z doświadczeniem empirycznym a nie projektowym to robią instalacje po swojemu. To ma być dla zaspokojenia biurokratyczych potrzeb urzędu (a te z roku na rok coraz większe), a nie do budowy - tak mi powiedział mój architekt
  • Odpowiedz
Panie, to ma stać i na głowie nie spaść a nie mieć fancy wizualizacje czy możliwość spaceru po wnętrzu ;)


@KONONOWlCZ: Ja Ci pisze skąd się cena może brać większa. Niektórzy może są w stanie za to dopłacić.

Jakieś nakładanie tekstur na ściany, dobór tapicerki czy temperatury barwy oświetlenia z żyrandoli jak dla mnie urąga powadze zawodu architekta / konstruktora
  • Odpowiedz
@ATAT-2:

Nieważne - nie zrobi Ci projektu gotowego do pozwolenia bez projektu instalacji.

To niech nie robi niewiadomo czego, tylko zrobi to po najmniejszej linii oporu, dla urzędu. Skoro i tak wszyscy (poza przyszłym inwestorem) są tego świadomi, że to zostanie zmienione na etapie wykonywania prac. Najprostszy z najprostszych projektów elektryki, c.o. i rekuperacji. to może z 500-700 zł za każdą z branż na najpopularniejszy metraż 100-150m2. Jest pozwolenie - to do hoboka z badziewiem bo do niczego się to nie przyda

Ja Ci pisze skąd się cena może brać większa. Niektórzy może są w stanie za to dopłacić. Obstawiam, że współpracują po prostu z architektem wnętrz któremu
  • Odpowiedz
To niech nie robi niewiadomo czego, tylko zrobi to po najmniejszej linii oporu, dla urzędu.


@KONONOWlCZ: Ale to chwila, oczekujesz architekta który już na wstępie powie 'Chu*a się znamy na elektryce czy instalacji sanitarnej, rozrysujemy byle jak byle przeszlo, ale będzie taniej'. Wybrałbyś takiego? Bo myslę, że 99 proc osób nie.

konstrukcja, adaptacja i pozwolenie


@KONONOWlCZ: wiele więcej
  • Odpowiedz
'Chu*a się znamy na elektryce czy instalacji sanitarnej, rozrysujemy byle jak byle przeszlo, ale będzie taniej'


@ATAT-2: przynajmniej byłby szczery ;) i lepiej wcześniej od niego, niż później gdy się dowie, że "panie to niepotrzebne my zrobimy swój projekt" od specjalistów wykonawców a nie teoretyków.

wiele więcej


@ATAT-2: nic więcej nie jest potrzebne by ruszyć z budową (Teraz to i chyba pozwolenie nawet nie jest potrzebne, tylko można
  • Odpowiedz
przynajmniej byłby szczery ;)


@KONONOWlCZ: Ale nie odpowiedziałeś kto z jego usług by w ogóle skorzystał.

nic więcej nie jest potrzebne by ruszyć z budową (


@KONONOWlCZ: wszelkie zalezności i wymagania które musi spełniać projektowany budynek aby pozwolenie dostać. Tak oczywiście, możesz to zaliczyć pod 'adaptację' tylko nagle robi się z tego roboty na kilka tygodni.
  • Odpowiedz
@ATAT-2:

możesz to zaliczyć pod 'adaptację' tylko nagle robi się z tego roboty na kilka tygodni.


Czy Ty chcesz mi powiedzieć, że taki architekt siedzi nad mapą do celów projektowych i przez kilka tygodni zastanawia się w którą mańkę poprowadzić 160 SN8 albo WLZetkę, jaki kolor pokrycia dachu wybrać by był zgodny z planem przestrzennym, czy np. zastanawia się jak bardzo odsunąć konstrukcję od granic posesji czy np.
  • Odpowiedz
Typowej "roboty" podczas adaptacji indywidualnego, wcześniej wykonanego przez niego projektu jest na parę godzin,


@KONONOWlCZ: no spoko, tylko roboty ma wcześniej przy projektowaniu go pod wymagania więc mówimy o tym samym tylko na róznych etapach.

Poza tym adaptacja to jest gotowego projektu pod swoje wymagania
  • Odpowiedz