[skurvil]

Ma ktoś doświadczenie w kupowaniu auta na Autohero czy Sporawheel? Jest to wszystko legitne i warto się tym zainteresować? #auto #samochody #motoryzacja #autohandel

[Rabissimo]

@skurvil: legitnie z czym? Że nie oszukają Cię na historii auta? Na to bym nie liczył.

[brh77603]

@skurvil: Komis jak każdy inny tylko marketing lepszy

[rbn]

@skurvil: Autohero to ten sam podmiot co Auto1 (platforma dla dealerów). Teoretycznie lepsze sztuki biorą do sprzedaży w detalu z Auto1 na Autohero, ale patrząc na to jakie rodzynki czasami się trafiają u nich to jak ktoś wyżej napisał "komuś jak każdy inny". Jak kupujesz, to rzekomo są właścicielami tych samochodów a jak masz roszczenia to nie są właścieleami tylko pośrednikami i nie możemy nic zrobić ( ͡° ͜

[Cztero0404]

@skurvil: Śmiem twierdzić, że jak najbardziej bo firma z tak dużym budżetem na reklamę raczej nie mogłaby sobie pozwolić na pewne rzeczy ponieważ zwyczajnie generowałoby to straty. Moim zdaniem na pewno będzie to znacznie bezpieczniejsze rozwiązanie od kupowania auta samemu w ciemno jeśli się nie znasz na tym lub polegania na jakichś typowych polskich handlarzach ewentualnie często wręcz toksycznych naganiaczach gdzieś na YouTube.

[Cztero0404]

@rbn: Przecież większość handlarzy w naszym pięknym kraju działa dokładnie tak samo. Wygląda to najczęściej tak, że nigdy nie byli właścicielami danych aut a co najwyżej pośrednikami i to takimi których nie ma zazwyczaj nigdzie w papierach nawet. Bo duża część z nich jeśli nawet nie większość kupuje auto na przykład gdzieś w Niemczech i pisze od razu umowę na osobę w Polsce.

[adrjenq]

@skurvil: auta uzywane jak to używane. Hero ma wszystko z rynków zachodniej EU. Plus, że przed zakupem możesz się dowiedzieć jak było serwisowane, także powiedzą ci o historii szkód jeżeli była. Jak masz blisko do stacjonarnego punktu obsługi to bez problemu możliwa będzie jazda próbna i dokładne obejrzenie wszystkiego. Czyli płacisz wyższą cenę niż rynkowa za lepszy komfort w podjęciu decyzji

[rbn]

@Cztero0404: w moim otoczeniu to już nawet nie jest margines, conajwyżej słyszy się z piątej ręki że ktos gdzies dostal kiedys za to "kare" i sie skonczylo. Nie ma co popadac w skrajnosc - auto uzywane zawsze bedzie uzywanym i pewnych rzeczy sie nie przewidzi. Na pewno nie kupowałbym "zdalnie" tylko sprawdzil ile sie da przed wycieczką ew zlecil oględziny zewnętrznej firmie (mechanicznie i tak wiele nie powiedzą oprocz luzow