Wpis z mikrobloga

Niezrobienie dziecka jest milion razy bardziej odpowiedzialne niż zostanie rodzicem.
Nie, to że złamiesz komuś rękę a potem będziesz się nim opiekować nie czyni z ciebie "dojrzałej i odpowiedzialnej osoby". Czyimś kosztem narzucasz na siebie obowiązki które próbujesz nieudolnie rozwiązywać, a których by nie było gdybyś się nie zdecydował. Gdzie tu odpowiedzialność? Gdzie odpowiedzialność wśród żebraków (oj jak mocne słowo, zaraz ktoś się oburzy) którzy zbierają kosmiczne sumy na leczenie swoich dzieci? Jak ich nie stać na nieprzewidziane wydatki mogące uratować życie swojego dziecka to jakim prawem nazywa się ich odpowiedzialnymi?
#antynatalizm
  • 102
Chcesz dzieci - super, nie chcesz dzieci - super.


@Kulek1981: a wiesz, że są osoby które chcą dzieci, ale uważają że tworzenie nowych biologicznych dzieci jest niemoralne i decydują się na adopcję? W antynatalizmie nie chodzi o chęci do posiadania dzieci tylko o odpowiedź na pytanie czy tworzenie nowego życia zdolnego do odczuwania cierpienia z ryzykiem, że jego życie będzie pełne cierpienia (z prawdopodobieństwem większym niż zero, i to grubo) bez
Za więcej przestrzeni dla siebie i swoich dzieci.


@Kulek1981: śmieszne że piszesz to wszystko tonem jakby to był pojazd w naszą stronę bo hehe przynajmniej MOJE dzieci będą miały jak waszych nie będzie. Widzę że ciężko sobie wyobrazić nie bycie #!$%@? i to że CUDZE powtarzam CUDZE dzieci będą miały trochę łatwiej dzięki mojej decyzji wcale mnie nie boli ¯\_(ツ)_/¯ Na twoje dzieci czekają inne niemiłe niespodzianki, nie martw się. Chyba
@Jamniki2: chętnie zobaczę skrina z dowodem jak totalnie przypadkiem wszedłeś na jakąś daleką stronę żeby znaleźć wpis z kilkoma/kilkunastoma plusami z otagowaniem na którym często się udzielasz ( ͡° ͜ʖ ͡°) a tak serio, nawet jak są wpisy z 200 plusami na głównej od czasu do czasu w czym problem jak są otagowane antynatalizm?
@Kulek1981: nie boję się życia. Żyję. Ale nikomu nic nie narzucam. Co to znaczy wiem lepiej niż one? To ty wiesz lepiej bo zmuszasz kogoś do życia z czysto egoistycznych powodów zapchania twojego ego i znalezienia celu w pustym życiu ¯\_(ツ)_/¯ chyba że mamy do czynienia z kolejnym altruistycznym ateistą który powie swojemu nieszczęśliwemu dziecku że "przecież może się zabić" a on tylko dał mu wybór do życia
@Zerero: dokładnie, wliczając w to jego wspólne dzieci z własną matką. To też byłyby żywe, potencjalnie szczęśliwe osoby. A jednak nikt nie rozważa ich braku jako "zabrania szansy na życie" czy "wiedzenie lepiej od nich". Nie da się zabrać czegoś komuś kto nie istnieje, ale da się zmusić kogoś do istnienia i tym sposobem narzucić mu życie. Bardzo to ciekawe że to "zabieranie szansy" to dotyczy tylko jednej srylionowej "potencjalnych dzieci"
@Zerero: Tak samo z resztą jak para decyduje się na dziecko w jakimś konkretnym wygodnym momencie. A czemu wcześniej była antykoncepcja? Czemu tamci potencjalni ludzi nigdy nie zaznają pierwszej miłości i jedzenia lodów? Bo nie czuli się gotowi i przez to zabrali mu jedyną i niepowtarzalną szansę na życie? Barbarzyńcy, wystarczyło mniej myśleć o sobie i żyłaby teraz jakaś wesoła Kasia czy Madzia.

Po prostu robią dzieci kiedy mają ochotę mieć
Przepraszam być może źle się wyraziłem. Chodziło mi oczywiście o to, że jest jakaś osobniczka on ma ją zapłodnić i za 9 miesięcy, gdy dzieci/dziecko się urodzi znów to zrobić. Oczywiście przez ten czas zapładniać też inne osobniczki i powtarzać ten cykl. Jak on może teraz tak decydować za swoje niedoszłe dzieci.
Przepraszam być może źle się wyraziłem. Chodziło mi oczywiście o to, że jest jakaś osoba on ma ją zapłodnić i za 9 miesięcy, gdy dzieci/dziecko się urodzi znów to zrobić. Oczywiście przez ten czas zapładniać też inne osobniczki.


@Zerero: rozumiem. Ale jak wybrać miesiąc? Jak zapłodnisz w styczniu zabierasz szansę na życie tym wszystkim jajeczkom które by wyprodukowała przez następne miesiące gdyby nie była w ciąży. Ciężka sprawa. Już nie wspominając
@GodEmperorWasRight:

: Te karaluch szkoda, że któryś z twoich przodków nie wpadł na taki pomysł to teraz byśmy nie musieli słuchać tego depresyjnego bezbeckiego mendzenia. Jak ci źle to kup sznurek, znajdź gałąź i się wyhuśtaj. Naprawdę niewielu będzie smutno a jak kosmos oszczędzisz. To jedyna odpowiedzialna droga ( ͡° ͜ʖ ͡°)


To jest empatia typowego natalisty. Na prawdę mi szkoda, że "karaluch" musi żyć z takimi