Aktywne Wpisy
Krzewiciel_prawdy +518
Mirabelki i Mireczki moje kochane.
19 marca, czyli mniej więcej 100 dni temu mój wpis o cenach #kakao polubiło wielu z Was.
Oryginał tutaj: https://wykop.pl/wpis/75505317/ceny-kakao-jak-juz-wspominalem-wywalilo-obecna-cen
Obiecałem, że periodycznie dam znać jak wygląda sytuacja na tym rynku. Ot, proste, wykopowe porównanko z jakich ta społeczność zawsze słynie. Krzywda nikomu się nie dzieje.
19 marca, czyli mniej więcej 100 dni temu mój wpis o cenach #kakao polubiło wielu z Was.
Oryginał tutaj: https://wykop.pl/wpis/75505317/ceny-kakao-jak-juz-wspominalem-wywalilo-obecna-cen
Obiecałem, że periodycznie dam znać jak wygląda sytuacja na tym rynku. Ot, proste, wykopowe porównanko z jakich ta społeczność zawsze słynie. Krzywda nikomu się nie dzieje.
mentari +197
Po kilku latach picia dzień w dzień - jako wysoko-funkcjonujący alkoholik podjąłem decyzję aby sam (nie mam wyroku sądu, nie jestem ubezwłasnowolniony) pójść do zamkniętego ośrodka uzależnień.
Nie skończyłem nawet 30 lat, pewnie będę tam młokosem ale już nie mogę tak dalej żyć. Czuję jak to gówno wyżera mi mózg, zdziera mnie z podstawowych emocji i uczuć i zabija moje pasje. Codzienne wstawanie na kacu z bólem głowy i myślą "dziś już będzie inaczej, dziś się nie napiję a wieczorem biegiem do sklepu". Dobrze, że nie mam ani żony ani dzieci bo tylko bym ich krzywdził. Tym razem albo zdechnę albo wytrzeźwieję.
Dajcie proszę plusa na odwagę, to całe 7 tygodni terapii w zamknięciu, zaczynam na początku czerwca i szczerze mówiąc przeraża mnie to. Najgorsze jest to, że podobno nie można mieć kompa/telefonu czyli nie będę w stanie robić prywaty (pracuję w IT i uwielbiam to - a raczej uwielbiałem zanim zacząłem chlać).
Poza tym będę wdzięczny za wszelkie rady - nigdy nie byłem na takim leczeniu i nie wiem czego się spodziewać...
#alkoholizm #uzaleznienie #aa #alkohol #jestemwdupie #anonimowemirkowyznania
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6287c95d5ff95e6b0788b25a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Wesprzyj projekt
Komentarz usunięty przez autora
Dzięki ludzie, najbardziej obawiam się tego początku i tej bezsenności przez co najmniej kilka dni. Poza tym tych zajęć grupowych gdzie trzeba mówić o swoich uczuciach. Ja nigdy wylewny nie byłem i chyba tak nie potrafię, zawsze ze swoimi problemami rozprawiałem się sam, wewnętrznie, sam ze sobą a nie dzieląc się tym z kimś, a tym bardziej z kilkoma osobami. Nie mogę
Ja byłem rok temu w takim ośrodku (2 tygodnie detoks + 6 tygodni terapii). Nie będę się rozpisywał jak tam było, bo każdy ośrodek jest inny (a na moim profilu mam opisany dziennik z odwyku, jakbyś chciał).
Chcę tylko pogratulować decyzji. Wykorzystaj wszystko, co tam napotkasz. Rozmawiaj z ludźmi, wymieniaj się doświadczeniami. Pytaj. Szukaj siebie. Mi takie dwumiesięczne odcięcie od świata, życie na wyspie, dało początek
Komentarz usunięty przez moderatora
Wołaj z pobytu. Najgorsze są,