Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Po kilku latach picia dzień w dzień - jako wysoko-funkcjonujący alkoholik podjąłem decyzję aby sam (nie mam wyroku sądu, nie jestem ubezwłasnowolniony) pójść do zamkniętego ośrodka uzależnień.

Nie skończyłem nawet 30 lat, pewnie będę tam młokosem ale już nie mogę tak dalej żyć. Czuję jak to gówno wyżera mi mózg, zdziera mnie z podstawowych emocji i uczuć i zabija moje pasje. Codzienne wstawanie na kacu z bólem głowy i myślą "dziś już będzie inaczej, dziś się nie napiję a wieczorem biegiem do sklepu". Dobrze, że nie mam ani żony ani dzieci bo tylko bym ich krzywdził. Tym razem albo zdechnę albo wytrzeźwieję.

Dajcie proszę plusa na odwagę, to całe 7 tygodni terapii w zamknięciu, zaczynam na początku czerwca i szczerze mówiąc przeraża mnie to. Najgorsze jest to, że podobno nie można mieć kompa/telefonu czyli nie będę w stanie robić prywaty (pracuję w IT i uwielbiam to - a raczej uwielbiałem zanim zacząłem chlać).

Poza tym będę wdzięczny za wszelkie rady - nigdy nie byłem na takim leczeniu i nie wiem czego się spodziewać...

#alkoholizm #uzaleznienie #aa #alkohol #jestemwdupie #anonimowemirkowyznania

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6287c95d5ff95e6b0788b25a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Wesprzyj projekt
  • 52
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: komp, telefon, a już w szczególności alkohol nie są do niczego potrzebne. Zrozumiesz to nie po tych 7 tygodniach, a po tym jak za 2 miesiące obudzisz się, sprawdzisz na telefonie faktycznie tylko to co potrzebujesz, a później bez lęku pójdziesz do pracy.
Nawet nie to, zrozumiesz to wszystko jak tego samego dnia wrócisz z pracy i zobaczysz, że jesteś wolny i nic nie musisz, a wszystko możesz.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania będziesz chciał pogadać w sensie będziesz potrzebował wsparcia bo np nie będziesz rozumiał co się dzieje z Twoja głową aktualnie czemu masz takie huśtawki nastrojów albo mega power itp to pisz na pw swoimi skromnymi doswiadczeniami się chętnie podzielę. Oczywiście na trzeźwo. Trzymaj się, na początku najgorzej, pierwsze tygodnie. Nie wyobrażasz sobie w tej chwili jak można żyć bez ale uwierz mi to proste i przyjemne jak opier#&*nie zimnego piwka w
  • Odpowiedz
Dajcie proszę plusa na odwagę, to całe 7 tygodni terapii w zamknięciu


@AnonimoweMirkoWyznania: to jest czas, który byś sam wytrzymał na chacie (ale przezywal 10x bardziej niz na odwyqj) przeszkolenie podstawowe, dobry wstęp do ogarnięcia się, bo Twój charakter nie zmieni się od tak, Twoje życie się nie odmieni w ciągu półtora miesiąca, ledwo organizm odżyje. Tu trzeba głębszej naprawy, poznania siebie na nowo a nie w sumie detoxu, ale jesteś
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Od siebie mogę naprawdę polecić zaszywke. Trochę się w życiu pobujalem po budowach i pracach z dużym procentem alkoholików. Rodzina za kołnierz też nie wylewa i to gówno dosłownie ratuje życie. Widziałem ludzi którzy młodnieli o 10 lat w kilka miesięcy, rozwiązywały się problemy rodzinne i z kasą. Oczywiście to nie jest magiczny lek na wszystko ale kiedy nic innego nie działa to wierz mi warto i to naprawdę dobra
  • Odpowiedz
Ale zarzutka. Jakbyś chlał dzień w dzień to byś nie dopuścił do kaca. A nie budził się codziennie z bólem głowy.


@zieloniutkazielonka: rozumiem, że są jakieś wytyczne, standardy chlania i trzeba ich przestrzegać, zgadza się?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: To by się przydało mojemu koledze, który chleje od lat - za chwilę 31 lat. Ostatnio jak go zobaczyłem, że stoczył się jeszcze bardziej (grozi mu więzienie) to stwierdziłem, że pora uporządkować swoje sprawy z alkoholem - nie piję. Pamiętaj by się nigdy nie poddawać! Weź swoje życie w garść, znajdź sobie jakieś pasje.
  • Odpowiedz