Facebook nie usunął materiałów zawierających sceny torturowania młodych makaków

Na FB można znaleźć materiały zawierające sceny bestialskiego traktowania dwóch kilkutygodniowych makaków. Pomimo wysyłania wiadomości do zarządu Mety oraz zgłaszania materiałów ukazujących tortury, część z treści nadal znajduje się na swoim miejscu, o czym alarmują dwie organizacje prozwierzęce.

[emq1]

Torturowanie zwierząt nie narusza standardów serwisu Facebook i firmy Meta.

[LukCzu]

@emq1:

[Mczn]

@LukCzu: "Społeczność" to jest taki wytwór nowomowy, aby kojarzyło się ze społeczeństwem - czymś ugruntowanym, licznym. A to zwykła grupa osób. Standardy są oczywiście zarządu Mety, a nie jakiejś "społeczności".

[ArnoldZboczek]

Facebook stał się jednym wielkim ściekiem - treści sponsorowane, naciąganie na jakieś scamy, a do tego filmiki i inny ogłupiający syf.

[Debiczanin]

@ArnoldZboczek: Zawsze był, teraz to tylko udoskonalili pod klienta. Szpiegowanie, profilowanie, manipulowanie, wciskanie badziewa. Najbradziej szkoda wszystkich forów które wyzabijał.

[ArnoldZboczek]

Zawsze był, teraz to tylko udoskonalili pod klienta.

@Debiczanin: zgadza się, aczkolwiek kiedyś to jeszcze służyło choć trochę celowi, w jakim powstało, czyli do kontaktu pomiędzy ludźmi. Teraz to narzędzie do lansowania jakiś przygłupów na guru czy też manipulacji masami.

[Bartholomew]

Ty zgłosisz, milion da lajka. Najlepiej ratowanym z opresji przez przypadkowo przechodzące z kamerami bandy ciapatych kotkom.

[U.....1]

@Bartholomew: Korporacje są wrogiem państw narodowych. Korporacje chciałby doić obywateli, a państwo na to nie pozwala. No to trzeba wprowadzić cenzurę, aby głupi lud wiedział, że Facebook jest tolerancyjny i dobry, a patriotyzm i wartości narodowe są niemodne.

[Blaskun]

@Bartholomew: Te azjatyckie kanały z "ratowaniem" zwierząt to patologia. Sami je krzywdzą, a potem udają, że pomagają. To samo zaczęło się jak kanał primitive technology zaczał być popularny. Nagle wywaliło sporo azjatyckich fejków co patykami robili jakieś códa na kiju w postaci ziemianek z basenami itp. Potem okazało się, ze to robione współczesnym sprzętem przy pomocy betonu itp.

[Majkel2008]

Obecnie Facebook to agregator reklam, scamu i filmików z Bangladeszu.
Nie wiem po co w ogóle ktoś tam wchodzi

[msy]

@Majkel2008: ja wchodzę tylko dla grupek, chociaż powoli dochodzę do tego by po prostu usunąć tam konto.

[presha]

@Majkel2008:

grupy. Odkąd z netu zniknęły fora dyskusyjne to jedyne miejsce, gdzie możesz pogadać z ludźmi o podobnych zainteresowaniach

[Portes]

Ale napisz że gruba osoba jest gruba albo że istnieją do 2 płcie to ban ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[LukCzu]

@Portes:

[piekuo]

@Portes: na grupie dotyczącej ogólnych porad mechanicznych/samochodowych na której jestem administratorem napisałem komentarz opisujący sposób na rozwiązanie jakiegoś problemu z silnikiem. Komentarz został usunięty przez FB bo "powstał celowo aby zdobywać lajki". To samo na czatach grupowych na messengerze, system ukrywa moje komentarze bo łamią standardy społeczności, a komentarz dotyczył sprawdzania zaworów szczelinomierzem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za to jak sie zgłosi ewidentny scam albo filmy

[tak-nie-wiem]

Kiedyś pojawiła mi się reklama po kliknięciu w którą pobierał się plik ZIP z wirusem. I co zrobił FB? Reklama zgodna z zasadami FB.

FB to rak i warto z niego uciekać lub ograniczać ruch do niezbędnego. Dużo scamu, dużo spamu, mało wartościowego contentu (wiele redakcji żali się, że FB poucinało im zasięgi, w praktyce oznacza to, że ich posty do nas nie dotrą, czyli... mało lokalnych treści, dużo globalnego syf-contentu) :/

[JazzBlurr]

Zgłaszałem kilka oszustw, podszywanie się, kilka postów gdzie Hindusi torturowali psy, żeby potem udać, że je ratują. Ani jednego nie usunęli. Ta firma i jej polityka polega na maksymalizacji zysku nawet z trefnych reklam.

[yo_hej]

@JazzBlurr: też mnie wkurzają te filmy z hindusami co najpierw pewnie kota głodzą, oblewają klejem, później w heroiczny sposób ratują, a grażyny lajkują i im dziękują ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[MlodyCezar]

To standard na fb. Zgłaszałem filmiki w których wrzucano żywe skorupiaki do gorącego oleju, zgłaszałem oczywiste scamy i powielanie nieprawdy. Za każdym razem dostawałem odpowiedź że dana treść jest zgodna z polityką fb, za to jak odważyłem się napisać fakt biologiczny odnośnie płci to nagle dostawałem bana. FB to zbiór reklam i miejsce promowania patologii.