Wpis z mikrobloga

@iroos: jebniecie to bedzie spadek 10-30%


@little_muffin: Czyli dno po spadku będzie wyżej lub na tym poziomie co ceny 1-2 lata temu kiedy spadkowicze wieszczyli rychłe jebnięcie o kilkadziesiąt %? Z tej perspektywy to jest totalny brak spadku o jebnięciu nie wspominając. Biorąc pod uwagę wydaną/zaoszczędzoną kasę na najem różnica jeszcze idzie o 10% na korzyść tych co przez ten okres mieszkanie mieli.
@iroos: nawet jakby spadło o 50% to ludzie na tagu by pisali, że będą czekać na większe spadki bo mieszkania nie są warte nawet połowy cen ofertowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Twajdy: A to swoją drogą, niezależnie od tego ile walnie to jeszcze trzeba mieć albo farta albo wyczucie żeby nie kupić za wcześnie albo za późno. 2008-2013 spadło o 20%, ale jak ktoś wtedy liczył
@szejsetdwajsciaczy: niby jak na korzysc? Maja kredyty na 3 lat na zmiennym oprocentowaniu. Jak im rata poszla z 1500 na 3000 to srednia korzysc.


@little_muffin: No ale przez te 2 lata względem najmu sporo zaoszczędzili. Poza tym nie każdy kto ma mieszkanie ma kredyt. Nie każdy kto ma na kredyt nie ma możliwości wcześniejszej spłaty całości czy dużej części, po prostu przy kredycie na 2% nie opłacało się wyciągać oszczędności
@szejsetdwajsciaczy: sporo to znaczy ile? Ja bym nie oszczedzala nic bo tanio wynajmowalam. Drozej wyszedlby mi kredyt i placenie czynszu.


@little_muffin: co to znaczy "tanio wynajmowałam"? Czy każdy Twoim zdaniem miał taką możliwośc i tylko miliony frajerów płacą rynkową stawkę? Czy porównujesz 2 zupełnie różne rzeczy tj. np. mieszkanie kątem u rodziny albo najem pokoju na spółkę z współlokatorką z kupnem całego mieszkania?
@szejsetdwajsciaczy: poza tym ludzie byli w stanie nadplacacbonkredyt byl tani teraz nic nie nadplaca bo nie maja kasy


@little_muffin: Ludzie statystycznie nadpłacają kredyty bo statystycznie po kilku latach zarabiają wyraźnie więcej a wartość nominalna kredytu do spłaty jest stała (wyjątek kredyty frankowe), na ogół każdy ekstra dochód typu premia czy spadek w jakiejś mierze idzie na nadpłatę. Teraz przez 1,5 roku ludzie będą mieli do spłaty co drugą ratę i
@little_muffin: on tutaj nie porównuje wynajmu do kredytu, tylko zakupu mieszkania 3 lata temu vs zakup mieszkania, kiedy ceny spadną (o ile to w ogóle nastąpi).
W obu scenariuszach ostatecznie chodzi o posiadanie mieszkanie. Oczywiście można założyć, że spadkowicze na tagu czekają, aż będzie ich stać na kupno bez kredytu, ale raczej jest to osiągalne dla bardzo wąskiej grupy ludzi. Większość i tak będzie potrzebowała się kredytować.

Więc moim zdaniem ma
@szejsetdwajsciaczy: Tak z reguły bywa. Ja też mogę porównać ceny jakie płaciłem za pokoju lub mieszkania 40 m2 do kredytu na mieszkanie 80 m2. Tylko takie porównanie nie ma sensu, bo z reguły przy najmie ludzie godzą się na mniejsze metraże i niższy standard