Wpis z mikrobloga

@biesy: W sumie interesujące że świecą się hipokampy (wspomnienia) i ośrodki w lewej skroni, zmysły i mowa a czołowy i reszta - czyli emocje, odczuwanie, funkcje wykonawcze, ruch... Nijak. Depresja to pustka.

@moria BTW, raczej osoba nie śpi - w snach aktywność byłaby raczej bardziej równomierna niż zmysły i hipokampy (rem) lub bez "żaróweczek" w hipokampach (sen głęboki).
@NaChuiMiTaCHata: ja nie szukałem, po prostu takie wpadały m.in na portalach libertariańskich. "Zalegalizować bo takie bezpieczne".

że coś tu jest nie tak to też zauważyłem po ludziach którzy to palą w każdym tygodniu, nierzadko kilka razy.
@biesy: czytałem kiedyś ciekawą publikację na temat. powiązania czynników neurologicznych a występowaniem schizofrenii. Według przeprowadzonych badań, sporo pacjentów miała pewne ubytki w mózgu i wraz z postępowaniem choroby liczba ubytków zwiększała się. Nie jestem lekarzem, ani nie mam wykształcenia medycznego , więc nie mogę stwierdzić czy dane przedstawione w publikacji faktycznie miały znaczenie
@moria: Problem brzmi - nie, nie będą tak samo prawdziwe, depresja to choroba wpływająca na mózg w dość konkretny sposób, aktywność w trakcie snu wygląda dość konkretnie. W trakcie snu też miejsca aktywności wyglądają dość konkretnie. Mózg osoby z depresją jest mniej aktywny oprócz paru konkretnych obszarów. Ni #!$%@? po zamianie podpisów nie będą prawdziwe. XD

Oczywiście aktywność mózgu to nie jedyna cecha depresji - ważniejsza jest cała reszta. Ale pokazanie