Wpis z mikrobloga

@GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni: Obrona "nienarodzonych dzieci" jest tylko i wyłącznie sygnalizowaniem cnoty. Pomoc bezdomnym, żebrakom, sierotom, wdowom, narkomanom i tak dalej wymaga konkretnego wysiłku, czasu, pięniędzy, kontaktu z drugim człowiekiem który może być trudny. Natomiast lobbowanie za zakazem aborcji nie wymaga żadnej z tych rzeczy. Jedna ustawa i możesz się przechwalać, jak to nie uratowałeś 750 tys. żyć. Sprzeciw wobec aborcji jest jednym z objawów zdegenerowanej moralności katolickiej, która w obecnych czasach desperacko
  • Odpowiedz