Aktywne Wpisy
dexter-morgan +72
Aktualizacja mojego #dogecoin który kupiłem w marcu za 100k pln.
Nie obyło się bez hejtu i wytykania mi, że mnie p------o kupując doge.
Dziękuje wykopowym ekspertom za ich złote rady. Był moment jak miałem minus 30k, ale i tak wszystko odbiło tak jak sie spodziewałem. Do stycznia kiedy Trump zostanie zaprzysiężony będzie + 100k
#gielda #kryptowaluty #doge
Nie obyło się bez hejtu i wytykania mi, że mnie p------o kupując doge.
Dziękuje wykopowym ekspertom za ich złote rady. Był moment jak miałem minus 30k, ale i tak wszystko odbiło tak jak sie spodziewałem. Do stycznia kiedy Trump zostanie zaprzysiężony będzie + 100k
#gielda #kryptowaluty #doge
wedkarzyk +6
Mirasy, problem mam i jednocześnie pytanie. Żona popsuła klapkę od szuflady w lodówce. Pękł uchwyt na którym trzyma się ta klapka. Ma ktoś jakiś pomysł jak można to SKUTECZNIE skleić? Będę wdzięczny za rady. #kiciochpyta #majsterkowanie
Powiem Wam, że z jednej strony cieszę się, że wracają do domu, do miejsc, które znają, kochają, które są ich - no właśnie - domem. Z drugiej mocno się o nie martwię. To nie jest tak, że orki wyszły z Ukrainy i jest spokój. Wciąż słychać alarmy b-----e, wciąż niekiedy trzeba chować się przed pociskami, wciąż istnieje ryzyko, że może wydarzyć się coś nieprzewidywalnego. Ale to jednak ich dom, gdzie są ich mężowie, ojcowie, synowie. Dobytek życia.
Przez te ponad dwa miesiące dziewczyny znalazły sobie w Polsce prace. Nauczyły się języka w stopniu umożliwiającym całkiem swobodną komunikację. Młodsze dzieciaki z tej "naszej" ósemki poszły do szkoły. Czułem się trochę jak zastępczy ojciec, gdy prowadziłem cztery przestraszone dziewuszki ich pierwszego dnia do podstawówki. Stres miałem, jakbym to ja sam wracał do szkoły.
Oczywiście, zwłaszcza przez pierwszy okres, zanim dziewczyny dostały swoje wypłaty, ta ukraińska ósemka była i koszto- i czasochłonna. Ale nie żałuję żadnej minuty ani żadnej złotówki, które "straciłem" w ostatnim czasie. Udało mi się z pomocą rodziny zapewnić ośmiu osobom komfortowe, bezpieczne warunki życia. Dach nad głową, wyżywienie, pomoc w znalezieniu pracy, szkoły. Nawet na kilka wycieczek pojechaliśmy, pokazaliśmy dziewuchom Gdańsk, Olsztyn i parę fajnych mazurskich atrakcji.
Nie ukrywam, że w takim bezinteresownym pomaganiu innym jest też coś egoistycznego. Bo, jak to mówią #czujedobrzeczlowiek, gdy widzę, że dziewczyny wyjeżdżać będą ze łzami w oczach. Wczoraj, przy pysznych pielmieni, usłyszałem kilka zdań, które były chyba jednymi z najpiękniejszych, jakie mi kiedykolwiek powiedziano. To budujące, gdy możesz zrobić coś dobrego, realnie pomóc drugiej osobie.
Wiem, że wśród Ukraińców - jak i wśród każdej nacji na świecie - są ludzie niewarci pomagania, kombinatorzy. My poznaliśmy jednak 8 silnych, dzielnych, samodzielnych i bardzo fajnych osób. Dziewczyn, które - pomimo tego, że w Polsce było im stosunkowo dobrze - już od soboty będą starały się pomóc swojemu krajowi podnieść się z kolan. Jestem z nich bardzo, bardzo dumny. I trochę też z siebie i swoich najbliższych, że nie baliśmy się wziąć na siebie odpowiedzialności za - wówczas - obcych, przestraszonych ludzi.
I właśnie to stwierdzenie niech będzie puentą. Nie ma co bać się pomagać. To banał, który może i nie sprawdza się w stu procentach przypadków, ale jednak: dobro wraca.
#ukraina #wojna
@Lomana_LuaLua: Widocznie był te 2 miesiące zajęty.
A mówiąc serio, to ci klepiący tutaj najwięcej - najczęściej robią baity. Więc prędzej wierzę opowi niż "stałym użytkownikom". No a nawet jeśli to fejk, to prezentuje dobre podejście i krzewi dobre postawy, nie mam nic przeciwko.
@toworel: pewnie nigdy nie porzucą, ale skoro teraz nie radza sobie w Dombabłe to wierzę, że nie ma na to szans.
@Niebieski40: tak jak wyżej napisałem we wpisie. To prawda, pomaganie innym jest też w jakimś stopniu pomaganiem samemu sobie. Bo pomagasz sobie, jeśli robisz coś, co sprawia ci radość i daje satysfakcję, spełnienie ;)
Moim zdaniem w takim "egoizmie" nie ma niczego złego i w sumie dobrze, gdyby każdy był po trosze egoistą ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
Także wiesz, ja musiałem sobie w poprzednim życiu nieźle nagrabić, skoro tyle obowiązków na mnie koło trzydziestki spadło ;)