Wpis z mikrobloga

Oczywiście mamy teraz larum kredyciarzy i pretensje do całego świata, tylko nie do siebie. Nie słyszałem jeszcze, żeby któryś powiedział, że to jego wina, bo nie myślał, wszystko wina złodziejskiego systemu, zawistnych ludzi cieszących się z jego nieszczęścia, glapińskiego, polityków i 0 procent winy kredyciarza. To jakbym włożył rękę do ognia i miał pretensje do wszystkich, że się poparzyłem.

To jest właśnie cały Polak, zero pomyslunku, tylko carpe diem, amok, próba przycwaniaczenia, konsumpcja na potęgę.

Bardzo dobrze się stało, bo to dlatego jest u nas tak drogo, że Polacy muszą żyć ponad stan, wozić się furami, konsumować, zadłużać, rozpieprzać pieniądze na prawo i lewo, chodzić na festyny, tam żryć na stoiskach jakieś pajdy chleba ze smalcem za miliony, chlać, przepieprzac, kupować telewizory, ciuchy, smartfony, wszystko na raty, nakręcać ten chory system. Galerie handlowe i restauracje pękają w szwach, ludzie z nudów konsumują. Mieszkania koniecznie kurniki po 30 metrów w dużych miastach za pół bańki.

Dziś kumpel opowiadał mi o kolesiu, który kupił sobie jeża i była piękna wizja, a potem okazało się, że jeż nie ma zwieraczy i teraz jeż wchodzi na kołowrotek, biega na nim, zaczyna mu lecieć gówno z dupy i rozbryzguje się po całym pomieszczeniu.

Tak samo jest z zachowaniem Polaków i z tymi kredytami. Piękna wizja, a potem realia takie, że gówno wylewa się już drzwiami i roszczenia do wszystkich.

#kredythipoteczny #inflacja #glapinski #nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie
  • 47
  • Odpowiedz
@Ynfluencer bo wg Ciebie polak nie ma prawa do swojej nieruchomości tylko ma całe życie płacić prywaciarzowi złodziejowi za wynajem. A jak chce brać kredyt to rata musi wynosić 5% zarobków netto gdyby podnieśli raty 3krotnie, przecież wiadome było że podniosą! a zapomniałem że prezes NBP mówił że nie ma sensu podnosić zaraz przed podwyżkami xd kraje europejskie mają rrso kredytu 2 maks 3%, oprocentowanie stałe, polak może sobie wziąć stałe
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Tomahawkkk: ale opa to może frustrować, jeśli on całe życie podchodził do finansów z głową. A nasz rząd wspiera nierobów i nauczył, że pieniądze można mieć niekoniecznie za pracę. A jak braknie to dobry pan pis pomoże. Sam pomysł wakacji kredytowych który startuje 1 lipca, tylko po to żeby można było rozwalać hajs nad Bałtykiem.
  • Odpowiedz
@Ynfluencer ale piecze cię dupa że inni mają lepiej czy jak? Pomijając jakieś screeny postów z grup dla ludzi żyjących z zasiłków, to ja wcale nie widzę jakiegoś wielkiego płaczu.
Więcej widzę żal postów ludzi takich jak ty, którzy się nabijają z kredyciarzy. Rozumiem, dupa piecze że teraz będzie jeszcze ciężej o kredyt i czasy niepewne, ale na takie rzeczy się trzeba wcześniej przygotować a nie liczyć że sytuacja na rynku
  • Odpowiedz
@lone_sloane: No tak, w #!$%@? lepiej mają kredyciarze ode mnie.

Ich mienie lepiej rzeczywiście występuje, ale jest czysto iluzoryczne, bo fakt, mają zajebiste hawiry, auta, urządzenia, ale wszystko jest na raty i strach zagląda w oczy. Oczywiście, że powierzchownie mają lepiej.
  • Odpowiedz
@Sanremu: Po #!$%@? jak od teraz codziennie jest taniej? Specjalnie czekałem na udupienie kredyciarzy i pęknięcie bańki, mam przygotowana gotówkę i kupię teraz od kogoś z nożem na gardle za ułamek ceny. Trzeba mieć cierpliwość.
  • Odpowiedz
@Ynfluencer ale ta banka juz pęka któryś rok. A wzrost stóp byl w styczniu (pierwszy). Czemu jeszcze nie kupiłeś? Tak z ciekawości, gdzie widziałeś spadek ceny, na którym mieszkaniu? Ja kupilem dwa lata temu ale dalej sledze rynek i wciąż jest drożej niż gdy ja kupowałem
  • Odpowiedz
@Ynfluencer no chyba ze ktos ma stałe stopy i zarabia jeszcze na kredycie bo inflacja powoduje rosnące ceny za m2. Wzialem 400k kredytu, zostało mi 200k, z czego to 200k jest juz realnie warte przez inflację 150. Jedyny bol dupy masz ty mordkko
  • Odpowiedz
@Sanremu: Przecież już teraz dane pokazują spadek cen, nawet ceny ofertowe. Już nawet w artykułach przestali pisać kłamstwa i snuć narrację o szalejących cenach mieszkań. Obudź się. Mamy bessę.

Przestań patrzeć na jedno największe osiedle w centrum Warszawy to się dowiesz.
  • Odpowiedz
@Sanremu: Nie mam żadnego bólu dupy, jestem spokojny i opanowany. Mam przygotowana duża gotówkę i mnóstwo osób wokół siebie, którym z każdą podwyżką strach zagląda w oczy.

Tylko, że ja nie muszę kupować koniecznie w centrum Wawy graniastosłupa z betonu, wypełnionego powietrzem za pół bańki.

Nie mam takich potrzeb. Spokojnie sobie czekam. Będą kolejne podwyżki. Już teraz znalazłem osoby, które są gotowe mi sprzedać za 75 procent ceny, za którą
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Jak masz takich znajomych to z dobrego serca powiedz im by skontaktowali się z bankiem, ja miałem ratę 1000 zł (kredyt 30 lat). Potem nadpłacałem i zmalała mi do 800 zł, teraz wynosi 1250, podpisałem papier że przechodzę na stałe i rata zmalała do 1230. PS: mieszkam w domku na wsi. Wiem że jesteś trolem bajkopisarzem pokroju tego LoserboyaYSL ale może komuś się przyda.
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Czyli wszystko jasne, nie masz nieruchomości i Cie dupa piecze, a teraz czekasz na spadki żeby kupić za pol darmo od kredyciarzy. Nie wiem, może tym razem będzie inaczej ale pęknięcie banki od wielu lat jest wieszczone na wykopie. Ci co wtedy nie posłuchali i kupili mają już nieruchomość wartą o 50% więcej. Nawet jeżeli będzie korekta to nie uwierzę że ceny spadną aż o tyle. Żeby nawet spadły
  • Odpowiedz