Wpis z mikrobloga

@RexMaximus: Może na początek porozmawiaj z tą osobą i podziel się swoimi wątpliwościami. Powiedz, że martwi cię obecny stan i zastanawiasz się czy to już nie jest uzależnienie alkoholowe. Podsuń artykuły na temat tej choroby, zostaw namiary do ośrodków odwykowych, ewentualnie kontakt do terapeuty uzależnień - w zasadzie tyle co możesz zrobić.

Jak sprawy zajdą za daleko i choroba spowoduje rozpad pożycia małżeńskiego, demoralizację małoletnich, uchylanie się od pracy lub zakłócanie
wierzę, że istnieją metody uświadomienia innych, że potrzebują pomocy


@RexMaximus: > @RexMaximus nie istnieją

@Gruby_Wujo: istnieje taka metoda. Zostawić taką osobę samą aż do niej dotrze, że osiągnęła dno i potrzebuje pomocy. Inaczej, nawet jak namówisz na terapię, to będzie tylko takie chodzenie dla świętego spokoju żeby rodzina i znajomi dali ci spokój bo przecież nie masz problemu. Nikt alkoholikowi nie przetłumaczy że ma problem, sam musi to zrozumieć. Mówię
@toodrunktofuck ja też
Dlatego mówię że nie ma sposobu żeby przekonać go do tego że ma problem.
Sam musi się przekonać.

Problemem jest pomaganie takiej osobie bo przez poczucie bezkarności dalej drąży głębiej w gówno w którym się znajduje.