Aktywne Wpisy
WielkiNos +65
Czy można zrobić reklamę na wyzywaniu i poniżaniu kobiet? Tak! Na taki pomysł wpadła jedna z pizzerii w Lublinie zapraszając do siebie hasłem: "zabierz lochę do Rykowiska" co bardzo spodobało się męskiej części klienteli. Damska miała wiele zastrzeżeń co panie wyraziły w komentarzach. Pizzeria je pousuwała, ale nie bez dodatkowego obrażania klientek.
Tutaj pewnie też się to wielu facetom spodoba i będą do tego walić konia wszak nic tak nie cieszy samca
Tutaj pewnie też się to wielu facetom spodoba i będą do tego walić konia wszak nic tak nie cieszy samca
Uuroboros +349
Usiądź przy ogniu i ogrzej się zanim ruszymy znów w dół strumienia
#pixelart
#pixelart
Choroby psychiczne nie pozwalają Ci żyć samodzielnie?
Take it easy, bro.
Just dorośnij, znajdź pracę, weź kredyt i odfruń...
(。◕‿‿◕。)♥️
Reszta w komentarzu.
#przegryw #depresja #samobojstwo #s----------e
Wystarczająco już się w życiu zbłaźniłem przez te zaburzenia żeby myśleć o takim
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Pierorzek: no zazwyczaj takie normany o których piszesz mają więcej empatii do ludzi z problemami jak OP i nie plują jadem. Poza tym każdy człowiek jest inny - co z tego,
To prawda. Żałuję, że wcześniej o tym nie wiedziałem.
Dlatego mimo dużego niezrozumienia i negatywnego odbioru mojej postawy i osoby przez wykopków cieszę się, że zajrzało tu dużo osób, bo nieumyślnie sprowokowałem
@Loraw_Alytjok69: jesteś w punkcie w którym jesteś przyćmiony chorobą. Brak nadziei jest tylko iluzoryczny.
@Loraw_Alytjok69: oczywiście, że są takie przypadki, nikt tego nie ukrywa. Ludzka psychika jest tak mocno skomplikowana, że potrafimy ją jako tako połatać na chybił trafił, co nie znaczy, że to nie
Cieszę się, że potrafisz stawiać czoła swoim problemom i je zwalczać i oby tak dalej.
Niestety, ja nie jestem na tyle silnym i zaradnym człowiekiem i potrafię się do
Ok.
Napiszę do Ciebie spod mostu, kiedy już będę miał prawo głosu.
Pozdrawiam.
Co być powiedział przyjacielowi, który cierpi na jakąś chorobę psychiczną, która r---------a mu życie, na którą ISTNIEJĄ lekarstwa, tyle że nie chce ich brać, bo mówi że "eee, raczej nie ma sensu, w ogóle to się przyzwyczaiłem i zaakceptowałem tą chujnię"?
Przecież, to że kiedyś podjąłeś złą decyzję, żeby nie brać leków, to nie jest decyzja którą podjąłeś na całe życie.
Możesz ją
Nie chodzi o mojego ojca, ani o jego błędy w wychowaniu tylko o szerszy obraz, całokształt okresu dziecięcego i środowiska w jakim dojrzewałem, a raczej nie dojrzewałem, bo nie miałem