Aktywne Wpisy
quaz2020 +134
dziś w nocy nadszedł ten wyczekiwany moment, otóż urodziła mi się zdrowa córa, mimo, że były małe kompilacje podczas porodu i skończyło się na cesarskim cięciu - wszystko się udało w pełni i mała jest już z nami (づ•﹏•)づ moja różowa też czuję się dobrze i jest szczęśliwa. jedynym minusem było to, że nie chcieli mnie wpuścić na blok a mieliśmy zaplanowany poród rodzinny, chciałem wykonać
SGTIHALIT +36
Choroby psychiczne nie pozwalają Ci żyć samodzielnie?
Take it easy, bro.
Just dorośnij, znajdź pracę, weź kredyt i odfruń...
(。◕‿‿◕。)♥️
Reszta w komentarzu.
#przegryw #depresja #samobojstwo ##!$%@?
Komentarz usunięty przez moderatora
@Loraw_Alytjok69: zdefiniuj 'dobre życie'. Może trzeba trochę zmniejszyć wymagania i nie oglądać się na oskarków, którzy nie mieli w życiu pod górkę.
@Loraw_Alytjok69: Tego typu pogodzenie to dla mnie tez rodzaj użalania (pogodziłeś się z najgorszą opcją). Małymi kroczkami zacznij coś robić, 10 pompek dziennie. Nie mówię, że jak wyjdziesz raz pobiegać to się wszystko naprawi, ale musisz małymi kroczkami zbudować swoją własną dyscyplinę nawet jakby miało to zając 5 lat.
Chciałbym żebyś za pare lat spojrzał na te wiadomości do ojca i
Komentarz usunięty przez autora
Opisałem Ci co to za wyrok i w jaki sposób ogranicza moja wolność wyjazdu.
To była odpowiedź na Twoje pytanie a nie moje marzenie.
@Loraw_Alytjok69:
Jeżeli to prawda, co ktoś pisał, że można pracować za granicą mająć wyrok w Polsce, to kilka miesięcy prac społecznych przebolejesz. Muzyka na uszy, tabletki od psychiatry. Po pracach społecznych seriale i minie chwile moment.
A potem to samo za granicą. Szajby nie dostaniesz bo lit, który na pewno dostaniesz, działa przeciwmaniakalnie. EZ.
Przebieg rozmowy był taki:
- czemu nie możesz niby wyjechać? Przecież żaden wyrok nie ogranicza wolności i można normalnie wyjechać...
- Nie można, bo odróbki musisz w kraju odrabiać.
Czego tu nie rozumiesz?
Nigdzie nie napisałem że marzę o tym by odrabiać wyrok za granicą tylko że przez to nie mogę wyjechać.
Rozumiem, że fajnie się pośmiać z chłopa i się dowartościować czyimś kosztem, ale Ty wymyślasz jakieś bzdury i
Poza tym, wymieniony wyrok był jednym z dwóch powodów dla których wyjechać nie mogę.
Przy chorobie psychicznej jest problemem mniej istotnym.
Nie jestem w stanie odrobić tych prac, bo całe życie mi się wydaje bez sensu i po kilku dniach odpuszczę i zamknę się w domu.
Ja po prostu nie wierzę w to, że mogę się uwolnić od problemów i to nie pozwala mi być konsekwentnym w prostowaniu życia poza choroba.
Choroba psychiczna jest w moim przypadku jak rak, który przerzucił się dosłownie na każdy aspekt życia.
Wiem, że z zakończonym
Przez życie jakie miałem i mam nie wierzę już w taka możliwość.
Doceniam że chciało Ci się tyle pisać w tym wątku.
Twoja wiadomość jest bardzo długa, więc nie odpisze na wszystko bo zajęłoby to cały dzień i nie mogę się skupić.
Mój ojciec nie jest stary. Ledwo pięćdziesiątkę skończył.
Jest po prostu typem człowieka który nigdy nie zmienia poglądów i nie ma w sobie zrozumienia dla innych ludzi, poglądów itp.
Wiem, że chce dla mnie dobrze, ale widzi świat
Nie wiem co byłoby w tym śmiesznego, ale nie.
Obecny neet traktuje jako okres wyciszenia i oddechu przed magikiem.
Nie dożyje śmierci mojego ojca.
Pozdrawiam.
Nie obchodzą mnie toksyczne wykopki i nie biorę ich słów do siebie.
Są mi obojętne ich słowa.
Dzięki za zrozumienie mojego położenia, przyjacielu.
Przykro mi, że też masz ciężkie życie i mam nadzieję, że odnajdziesz jeszcze upragnione szczęście.
Wszystkiego dobrego.
Dziękuję że o tym pomyślałeś i za ofertę pomocy, ale nie będzie mi to potrzebne.
Zresztą, myślę że nikt by mi nie przyznał renty na moje schorzenia.
Współczuję że też masz ciężko.
Mam nadzieję, że jeszcze dostaniesz dobre karty
Nie mam i nigdy nie miałem dużych oczekiwań od życia pod względem materialnym.
Właściwie, w ogóle nie mam dużych wymagań.
Dobre życie?
Chciałbym po prostu czuć, że sam decyduje o swoim życiu.
W jakim kierunku się toczy.
Mieć na nie realny wpływ, być samodzielnym.
Wiedzieć kim jestem.
Nie być sterowanym przez
@Benq20: cieszę się że udało Ci się
Akceptacja rzeczywistości nie
Lecz się i pròbuj dalej. Wazne by robić progres.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora