Aktywne Wpisy

iwunio +709
Słuchajcie tego bo mnie już nosi od tygodnia i nie mam się komu wygadać, otóż wspólnik w grudniu zeszłego roku jadąc busem uderzył w barierki ma moście w gminie X, już pomijam fakt tego że droga była nieposypana i nieodśnieżona za co też de facto gmina odpowiada (jechał 29km/h, mamy zapis z GPSu) ale #!$%@?, niech będzie wzięliśmy winę na klate. Ubezpieczyciel wypłacił z OC 65k gminie, no i wydawałoby się wszystko
Hawwa +71
Po ponad 20 latach intensywnego palenia (ok. 2 paczek dziennie), definitywnie zrywam z nałogiem. Bez zamienników i wspomagaczy, bez wsparcia ekipy technicznej, lekarzy i specjalistów. Drugi tydzień zamiast palić, wącham papierosy w paczce i tęsknię za wspólnymi chwilami, pełnymi luzu i mistycyzmu ( ͡º ͜ʖ͡º) I nawet nie wiem, czy tego chcę, ale cóż... obiecałam sobie, dzieciom i kotom, to należy słowa otrzymać. Życzcie mi, proszę powodzenia
Z ojcem prawie nie rozmawiam, od zawsze były między nami tylko kłótnie i w sumie miałem "tylko" matkę, ale ona jest mega toksyczna. Pewnie nieświadomie, ale jest
Manipuluje, gra ma emocjach byle było ma jej. Dopiero po prawie roku czasu, po wyprowadzce od nich widzę jacy są toksyczni i jak dalej chca kontrolować moje życie i decyzję, a ja #!$%@? debul #!$%@? za dużo im mówię i daje się kontrolować. No ludzie.
Dotarło to do mnie teraz, wczoraj. Ja spełniłem swoje marzenie i się mega jaram, jestem mega szczęśliwy, a ich relacja to "na co ci to" "nie bądź głupi" "zaraz się xnudzisz i sprzedasz". Moje zachowanie nie wpasowało sie w ich ramy i stąd ta krytyka.
Za 2h mam terapię. Mam naprawdę mega kobietę jeśli chodzi o terapię. Prowadziła mnie przez rok i wyciągnęła że sporego gówna. Teraz wiem nad czym chce i muszę pracować i mam nadzieję, że za rok czy dwa inaczej spojrze na swoje życie
Mam 27 lat, a dopiero teraz czuję, że sam konteoluje swoje życie, podejmuje decyzję i ponoszę konsekwencje. Do tej pory za każdym razem tłumaczyłem sobie zachowanie rodziców, a tym że tacy są, a że się martwią, a że chcą dobrze dla mnie, ale ich "troska" jest kosztem mojego zdrowia psychicznego. Muszę to przegadać na terapii, nie chce ucinać z nimi kontaktu, ale muszę na pewno go zmienić
Lepiej później niż wcale z wyprowadzką.
Teraz będzie tylko lepiej
Nie leży mi praca? Każdy
Hehe, za gówniaka widziałem w Rzymie takie śmieszne "terenowe" skuterki z balonowymi oponami, jak dorosłem to se kupiłem i miałem masę zabawy. :)
Komentarz usunięty przez moderatora
@porterhouse: setki osób na mentalność 20 latka nawet w wieku 30 lat, wynika to tylko z faktu że ktoś nadal rozciąga nad nimi skrzydła rodzicielstwa jedni sobie z tym radzą szukając drugiej części siebie i zakładając mityczną rodzinę inni nadal grają w gry i chodzą po barach i nawet nie mają nikogo bo mają blokady psychiczne albo zbyt lekkie życie.
@porterhouse: nie chce mi się czytać, ale wygląda na to, że idzie w dobrym kierunku (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@porterhouse: podeślesz namiar do tej terapeutki?
Nie słuchaj tego co mówią, nie wstydź się hobby i zawsze podkreślaj jak czujesz się lepiej z nim. Być może oni w młodości też chcieli tacy być i teraz starają się racjonalizować, że jednak postąpili słusznie a ty nie.
Komentarz usunięty przez autora
@porterhouse: Gadają Ci tak i dlatego nazywasz ich toksycznymi? Poważnie? xD
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
1. sprawdz sobie testosteron
2. masz problemy ze skupieniem, pamiecia i nauka?
Z perspektywy rodzica są troską, z perspektywy dziecka tragedią.
Inaczej jeszcze z perspektywy dziecka 13-16lat a 27latka, teraz masz pełną świadomość
Fajnie ze sie ogarniasz, powodzenia, bedziesz dobrym człowiekiem.
A starych #!$%@?, nie zmienią sie, bedzie ciezko ale #!$%@?, bo ZA KAZDYM RAZEM POCIAGNĄ CIE W TYŁ.
Powodzonka
@porterhouse: czyli progeria, dzieci od 95tego nie rosna
Nie se gniją sami w swoim #!$%@?łoku, poświęciłeś im już wystarczającą dużo czasu. Na więcej nie załgują.
A ich opinią się nie przejmuj, jacy ludzie taka opinia.
Lepiej stracić takich starych niż życie.
@porterhouse: Mój niebieski miał to samo w domu. Wszystko czym się zaczynał interesować było gaszone przez matkę: gra na instrumencie - a po co ci to, to trzeba ćwiczyć, a pewnie nie będzie ci się chciało, harcerstwo
Komentarz usunięty przez autora