Wpis z mikrobloga

Im z większego gówna baba, im ma prymitywniejszych rodziców tym lepszego chłopa łapie i jeszcze ten chłop ją słucha i podziwia. I nawet się taka nie wstydzi że nawet nic ugotować nie umie i jest brudna a milionera ma. #takaprawda
U mężczyzn jest prosta zasada, jak się boją teścia że im mordę pobije to szanują kobietę a jak ktoś ma miłego albo słabego albo nie ma ojca to od razu chce żeby kobieta stała na baczność i tylko mu służyła. Jak ciebie rodzina szanuje to ciebie chłop szanuje a jak ciebie rodzina nie szanuje to ciebie chłop nie szanuje.
#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow
  • 31
@Czesterek: bardzo spłycone i pokręcone - problemy z ojcem wpływają na zachowanie i charakter kobiety / mężczyzny w dorosłym życiu - to przekłada się na poszukiwany / preferowany typ mężczyzn / kobiet - to implikuje późniejsze problemy lub ich brak.

Dołóżmy do tego pewność siebie po obu stronach związku, problemy w komunikacji.

Pominę wydźwięk zazdrości wyczuwalny mocno ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pominę wydźwięk zazdrości wyczuwalny mocno


@Afropolon: Każdy chciałby żyć jak ludzie uprzywilejowani. To zdrowa zazdrość. Ale niestety nie mam ojca który obły chłopu ryj więc wiadomo że szacuneczku nie ma. ¯\_(ツ)_/¯
@Czesterek: Czemu ktokolwiek miałby obijać twojemu wybrankowi ryj ? nie lepiej mieć takiego któremu nie będzie trzeba ingerować w uzębienie siłą ?
To tak jakby zakładać że nie chcesz ostrych chipsów bo potem trzeba popijać mlekiem - 'nie chcij' - wybierz łagodne
@Czesterek: Przecież po chłopie najczęściej od razu widać czy jest to dobry materiał na męża czy nie, poza tym czemu miałby sie nagle zacząć źle zachowywać? Z takim podejściem i nastawieniem to powodzenia życze. A poza tym myslisz że każdy od razu leje w morde? Nikt normalny tak nie robi
jak się boją teścia że im mordę pobije to szanują kobietę


@Czesterek: co?

Szukasz w gównie, to znajdujesz gówno.
Masz najprawdopodobniej utarte schematy poszukiwania problematycznych mężczyzn i takich przyciągasz.

Normalny mężczyzna się nie zachowuje źle i nie trzeba go ustawiać.
Przykro mi, ale pewnie sama nie jesteś materiałem do związku.
Przemyśl to na spokojnie.
Brak ojca może być tego przyczyną, ale pewnie nie jedyną.
@Czesterek: a to przepraszam, coś innego wywnioskowałem z Twojego wpisu.

Ale po prostu wybierasz nieodpowiednich mężczyzn na partnerów.

I jeszcze jedno.
Milioner nie musi być dobrym człowiekiem (najczęściej nie jest), więc przemyśl co chcesz.
Kasa to nie wszystko, chyba że jesteś materialistką.
@Czesterek: zaradny, czyli taki co zarabia 20 tys. miesięcznie? Czy może 25 tys.?
Przecież jesteś młodą kobietą, która powinna się sama utrzymać, a nie być utrzymanką.
Dlaczego nie masz kasy odłożonej na wkład własny?
Liczysz, że znajdziesz naiwniaka, który przyjmie Ciebie pod dach i będzie utrzymywał, bo rączki za krótkie, by #!$%@?ć w pracy po 12-14 godzin dziennie, by sie dorobić?

A dlaczego nie weźmiesz takiego co zarobi 3000 na rękę,
@lexico: Zaradny czyli taki za którego nie trzeba kupować gaci bo inaczej chodziłby w ostatnich podartych na dupie i taki co sam sobie upierze i wprasuje. Taki co sam za siebie posprząta a nawet czasem za mnie a nie żaby nie wiedział co to szczotka do kibla.
@Czesterek: to pisz od razu, a nie "zaradny" - czyli co rok nowe auto i wybudowany dom.
A opisujesz tutaj niedorajdy.

Ostatnio się kłóciłem, bo różowa powiedziała, że mężczyzna to powinien wymienić olej w samochodzie, naprawić kran itp., zamiast wezwać fachowca.
Oczywiście głucha na argumenty, że do wymiany oleju to potrzebny kanał (nie wiedziała co to) i olej trzeba zutylizować, a nie wylać pod płotem, a naprawa kranu bez fachowych narzędzi
Przykro mi, ale do prawdziwego związku się nie nadajesz. Nie dorosłaś.


@lexico: Chociaż nie muszę już dźwigać zakupów za 2 osoby bo taki osobnik wie że mu podadzą pod nos. No i nie muszę rejestrować do lekarza i z nim iść bo sam nie pójdzie.
Co do da że dorosnę? Czy ten chłop co sam nie umie nic w urzędzie załatwić się przez moje dorośnięcie zmieni?
@Czesterek: opisujesz skrajne przypadki niedorajd życiowych.
Gdzie Ty takich serio znajdujesz?

A przez "dorośnięcie" miałem na myśli bycie w poważnym związku.
Nie chodzi mi o robienie kanapek do pracy, czy poznanie jego rodziców, lub jego kolegów od wódki/wypadów/narkotyków.
Czy będąc w którymś związku zarządzałaś wspólnym budżetem? (planowałaś wydatki, oszczędności)
Czy zaczęliście zbierać na wkład własny na mieszkanie, albo kupiliście wspólny samochód?
@lexico Wredna rodzina i zazdrosne kuzynki wolą żebym miała nieudacznika to wtedy mogą mnie oszukiwać i okradać.
Takie kuzyneczki z koleżanka co to są felerne i chciałby mieć milonerow a nie mogą. Więc skoro one nie mogą to ja też mam nie mieć bo mi frajera upośledzonego podsuną.
Ale dość już z tym.
Proponują i wciskają na siłę


@Czesterek: Ile ty masz lat?
17-ście?
Kto stanowi o Twoim życiu, Ty, czy głupie baby z rodziny?
Ogarnij się, bo skończysz z jakimś bezrobotnym pijaczyną.