Wpis z mikrobloga

@diagnoza-przegryw: Dużo ludzi w tym wieku sie dopiero poznaje. Teraz śluby nie są już tak częste, dzieci mniej osób chce mieć. Także na pewno jest wiecej kandydatów z czystym kontem, to na plus. Na minus, to to, że ta trójka z przodu jest trochę odstraszająca dla dwudziestolatek, aczkolwiek raczej bez problemu można mieć ~5 lat młodszą. Ja mam sam niedługo 25 lat, a ostatnie moje 4 dziewczyny (od 2018) były co
@LadnyChlopczyk: nie chodzi nawet o to że w danym wieku nie można już w ogóle nikogo sobie znaleźć, bo nie kwestionuję że nawet po 30-tce można kogoś spotkać, tylko bardziej chodzi o to że 32-latek który nigdy nikogo nie miał to już jest coś nie tak. Bo co innego jak ktoś kiedyś kogoś tam miał tylko teraz jest wolny. Tamten gość nie miał nigdy nikogo.
@Michail_Bialkow: Mam podobnie do gościa. U mnie rodzice są razem tylko dlatego, że łączy ich wspólny dom, ziemie i mają mentalność co ludzie powiedzą. Żadnych czułości sobie nie okazywali. Dla mnie coś takiego jak związek to pojęcie abstrakcyjne. A jak mówię im, że nie chcę związku to wielkie pikachu robią.