Wpis z mikrobloga

Szukam osób poszkodowanych przez @mickpl
Od ponad roku nagania ludzi na spadki obiecując spadki cen nieruchomości.
Uwierzyłem w te zapewnienia, że na rynku jest bańka która lada dzień pęknie.
Na początku zeszłego roku miałem brać kredyt przy sporej zdolności kredytowej i cenie za metr deweloper ki 5500 zł. Do dzisiejszego dnia ceny wzrosły do 8000 zł/m2 przy takim samym metrażu a bank zmniejszył mi zdolność. Mało tego, przez inflację straciłem ponad 10% oszczędności, które przeznaczyć miałem na wykończenie mieszkania, a ceny materiałów poszybowały w kosmos.

Kto teraz odda mi za to?

#nieruchomosci
  • 19
@kodijak: To musi jebnac, tylko nikt nie wie czy za 3 miesiace czy za 3 lata ;-) Osobiscie pęknięcie bańki obstawiałbym na jesien tego roku. Na razie jeszcze mamy ruch w budowlance ale to jest głównie ruch na rozpoczętych inwestycjach i całe lato się to będzie jeszcze kręciło. Już widzę wycofywanie się klientów z nowych inwestycji a część wstrzymuje nawet te juz rozpoczęte. Powoli to pęka i korekta nadchodzi ;-)