Wpis z mikrobloga

@zmasowanyatak: co do wyglądu to standardem jest tylko wysoki poziom dbania o siebie tzn ładny makijaż, wysoki poziom higieny osobistej czyli zęby, paznokcie. Masz być zadbanym człowiekiem. Facetów też to dotyczy. Nie musisz być mega modelem czy modelką.
A kasa raz że nie jest duża, to warunki są na tyle słabe, że co i rusz protestowały związki - do covidu. W momencie ograniczenia lotów wszystko jebło z hukiem i stewardessy
  • Odpowiedz
@makemuricagreatagain: 2500-3000 euro za prace w głupim ryanairze to mało xD? Najdłuższy dzień pracy 12h na kanary. W tym 3 albo 4 dni pracy w tyg nie pamietam i dwa chyba standy czyli płatne 8h za to ze jesteś pod telefonem xD? Ludzie w Polsce cieszą się jak dostają 3500zl netto xD Wiec praca o wiele lepsza niż w biedrze na kasie, a jedyne wymaganie to angielski.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@cybulion: duże wymagania jeśli chodzi o wygląd to chyba jakiś mit xD

@Cezik93: byś zobaczył stewardesy w British Airways. Panie 40+, na tyle ulane, że jak idą wzdłuż pasażerów to zahaczają biodrami fotele po obu stronach jednocześnie xD
  • Odpowiedz
Chcą być światowe i móc błysnąć w rozmowie gdzie to nie były, tak samo jak panny np. ze stolycy, którym rodzice muszą dokładać na utrzymanie, żeby się miesiąc spinał, bo same nie zarobią nawet na utrzymanie, ale mają mniemanie, ze przez miejsce zamieszkania są lepsze, czy coś w tym stylu.
Tak z mojej obserwacji.
  • Odpowiedz
@Marvel7: i brak życia prywatnego. Idealne dla instagramerki co całym jej sensem życia jest wrzucanie fotek gdzie to nie były i czego nie jadły. Skoro podróżowanie po świecie jest takie fajne to praca kierowcy tira jest równie atrakcyjna.
  • Odpowiedz
@ethics to co mają powiedzieć marynarze? W tej pracy masz sporo więcej wolnego niż na etacie więc moim zdaniem dobra opcja. Jak ktoś lubi podróżować to super praca. Chyba że ktoś woli nie mieć życia w korpo I oglądać te same mordy w biurze co kto lubi
  • Odpowiedz
gdzieś i jeszcze to zwiedzić/zobaczyć bo to wbrew pozorom wcale nie takie oczywiste. Samoloty zarabiają wtedy kiedy lecą. Załóżmy że jesteś taką stewą i po 12 godzinnym locie lądujesz o 21 w NY a wylot z powrotem masz na 6 rano.


@Poczuj_Rurznice: Chyba tylko w liniach z jakiegoś bantustanu tak jest, bo, np. british airways daje pracownikom dwa dni wolnego po +10h locie. W LOT z tego co pamiętam jest
  • Odpowiedz
@makemuricagreatagain: Jak na osobę niewykwalifikowaną to stanowisko jest całkiem dobre. Przejedziesz raz wózkiem z jedzeniem, raz wózkiem z fantami, wpuścisz ludzi, wypuścisz, omówisz bhp i coś tam też się w samolocie przełącza. Większość czasu masz spokój jak się nikt nie awanturuje. Z tym, że tyle ludu tam się pcha, że pewnie już mają jakieś wymagania odnośnie edukacji. I też są wymagania odnośnie wyglądu, bo muszą sięgać do tych bagażników nad
  • Odpowiedz
@OwcaRysuje: zarabiają tylko jak są w samolotach - nie ma UoP tylko B2B i z tego co wiem zarobki nie są wygórowane


@makemuricagreatagain: Nie wiem jak w Polsce, ale np w Ryanairze w UK zarabiaja normalnie na umowe o prace. I zgodnie z tamtejszym kodeksem pracy, maja rowniez placone za czas spedzany na "stand-by" czyli siedzac w domu i czekajac na telefon.
  • Odpowiedz