Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@nieocenzurowany88: u mnie musiałem nauczyć otoczenie że to praca zdalna but urlop =) co do wydajności to jest podobna jak w biurze jednak komp stoi ciągle włączony i zdarza mi się coś komuś zrobić np wieczorem. No i brak dojazdu czyli czasu i kosztów
  • Odpowiedz
@bramborak: Zony i dzieci nie mam, ale zdalne przez trzy miesiace wystarczajace zrylo mi banie. Dlatego uwazam ze obie opcje maja swoje zalety i wady.
  • Odpowiedz
@nieocenzurowany88: Znacznie bardziej jestem produktywny, ale z czasem musiałem się też odzwyczaić od robienia czegoś w trakcie przeglądania wykopu po godzinach, bo nikt mi za to nie płacił. Fakt, że dzięki temu bardzo dużo się nauczyłem, ale jednak to była też praca. Praca zdalna przez 2 lata też mnie wypaliła mocno z moim zespołem, w którym jest dwóch totalnych o----------y i nie ma żadnego bata na nich. Jedna dziewczyna po
  • Odpowiedz
@flumpy_bread: Może i polega na tym samym ale jest aspekt społeczny i nie każdy mieszka sam. Ja mam akurat dwójkę dzieci i żonę i to strasznie rozbija dzień w biurze sam decyduję o small talkach itp.
Widywanie ludzi przez meeta/zooma/teamsa średnio wpływa na psychikę tak samo siedzenie w domu kilka dni z rzędu wyjście do ludzi mobilizuje człowieka do ogarnięcia siebie a praca z domu wręcz przeciwnie.

Nie wiem jakie
  • Odpowiedz
@bramborak: protip - istnieje zycie towarzyskie po pracy i tam mozesz spotykac sie z ludzmi jakimi chcesz i kiedy chcesz, nie musisz spedzac go na sile z przypadkowymi randomami tylko dlatego, ze razem pracujecie

Widywanie ludzi przez meeta/zooma/teamsa średnio wpływa na psychikę


wlasnie swietnie wplywa
  • Odpowiedz
@tellet: Najgorsze o czym wspomniałeś to open space. Jak krowa w udojni mleka. Wszystko an widoku, zero prywatności. Komfort pracy równy zeru. Nie wiem, kto to wymyślił ale był to ktoś, kto tego nigdy na sobie nie testował, to pewne.
Jak ktoś ma żonę jędzę, której jedyną rozrywką jest Netflix i pierdzielenie mężowi nad głową bzdur a z książek to czytała "Greya". Brak mu zainteresowań. Nie ma innych znajomych niż
  • Odpowiedz
każdy rodzic jakiego znam tylko czeka by w domu za często nie być.


@chwila: Zajebiste decyzje o rodzicielstwie, najpierw zrobić dzieciaki a potem kombinować jak łysy koń pod górkę byle tylko jak najmniej z nimi siedzieć xD
  • Odpowiedz
@pianinka: Też nie mnie dziwi takie podejście. Było stosować antykoncepcję. Chociaż się nie wymądrzam sam mam pierwszego dzieciaka z wpadki ale bardzo się cieszę. Wiadomo, że dzieciaki włażą na łeb ale nie permanentnie. Bawią się, rysują, śpią a poza tym i tak pół dnia są w szkole/przedszkolu/żłobku a w tym czasie na HO można w ciszy i spokoju pracować.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Sl_w_k_1:

I dlatego przez takich pajaców

To fakt, że niektórzy muszą mieć to chomąto na ryju, bo inaczej im odwala. Osobiście przed biurkiem w domu siedzę może ze 30% czasu, bo też ganiam po sklepach, kawiarniach, knajpach, parkach itd.
Tyle tylko, że jak ktoś mi dzwoni, to w plecaku mam laptopa, którego w 3 minuty włączam i jestem na telco. Jeśli akurat nie mam laptoka, to mam vpn w telefonie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Nvrmnd666:

a to takich pajaców to j---ć prądem, ja uczciwe siedzę na HO na dupie i dalej jak kuchnia/łazienka nie wychodzę

To krótka droga do zajoba. Jeśli tak traktujesz zdalną, to prędzej czy później będziesz przeć do biura, bo dom będzie dla Ciebie więzieniem.
Podstawa zdalnej to właśnie "nadajesz nie ważne skąd i nikogo to nie powinno obchodzić, jeśli wszystko dowozisz na czas".
U mnie w lato połowa zespołu w
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pianinka: to z kolei efekt braku planowania- "jak nie widać różnicy to po co przepłacać za dodatkowy pokój?", a potem wszystko na kupie w kawalerce lub dwóch pokojach...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tellet: nie do końca zgoda, od razu po pracy zajmuję się swoim życiem, chodzę na basen, robię wypady ze znajomymi i ogarniam hobby. I mam na to więcej czasu. Niestety nie mam działki żeby na nią pojechać i pracować z niej xd i nie mam nic przeciwko że ktoś pracuje z działki, Szwecji czy z Gdyni tak długo jak robota jest zrobiona. Tutaj mówiliśmy głównie o sytuacji gdzie ktoś w
  • Odpowiedz