Wpis z mikrobloga

@cielo: sorry, już jest późno i źle się wyraziłem, tzn. niedokładnie :) miałem podobną sytuację jak Ty ..też nie utrzymuję z nim kontaktu. a wyjątkiem był właśnie ten "kumpel" :)
@maz000: i dobrze, trzeba takich tępić, ogólnie ten u mnie był jakiś dziwny, bo dwóm kumplom też próbował podebrać. Z tego co wiem, nikt z nim nie utrzymuje już kontaktu :P
@cielo: przeczytaj co napisalem od poczatku. Mialem tak ze niby chlopak ale nikt go na oczy nie widzial. (ale istnieje) Ona chce, ja tez. No i kto ma problem? On i ona. To juz ich sprawa.

Ale jak suka nie da to pies nie wezmie.
@cielo: Czemu niby nie? Jak jest #!$%@?ą to jest #!$%@?ą, kumpel się powstrzyma to nabije ją ktoś inny. Po prostu w takim wypadku trzeba postawić koledze piwko i podziękować że uratował cię od dłuższego związku ze szmatą ;e