Wpis z mikrobloga

BMI to jest totalnie bezsensowny wskaźnik. Według tego wskaźnika, osoba mierząca 187cm wzrostu przy wadze 73kg ma prawidłową wagę. Przecież taki ktoś to chudzielec gdzie każdą kość da się policzyć. Jest tu ktoś kto tak mało waży przy takim wzroście? Chciałbym to zobaczyć, bo może nie wiem, jakiś dziwny jestem. #mikrokoksy
  • 12
  • Odpowiedz
@kefas_safek: No nie od dziś wiadomo, że wskaźnik BMI jest bez sensu. A co do wzrostu 187cm i wagi 73kg - wszystko zależy jak się rozkładają mięśnie czy tłuszcz czy cokolwiek. Znam chłopaków o podobnych parametrach i owszem, są bardzo szczupli, ale nie jak kościotrupy xD
  • Odpowiedz
@kefas_safek: BMI nie jest bez sensu. Jest be sensu w stosunku do jednostki, a nie do większej grupy. Wyobraź sobie że chcesz zbadać udział procentowy osób otyłych w danej grupie, np emerytów. Masz jakąś grupę 10000 osób. To zamiast robić dexa scan każdej, liczysz BMI i statystycznie i tak się dowiesz (mniej więcej) jaki procent jest osób otyłych. Chyba łatwiej to zrobić mając wagę i wzrost, niż poddawać każdą osobę
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kefas_safek: Mam 193cm i ważę 73kg, tęsknię za swoją starą wagą 95-97, bo wyglądam obecnie trochę jak zabiedzony szczur ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale ważyłem też 65 to nawet nie chcę wspominać obrazu w lustrze jaki widywałem w łazience idąc się myć. Każde żebro i każdy kręg szyjny był do policzenia z 15 metrów. Także takie 75kg mimo wszystko uważam za prawidłową wagę, bo to tylko
  • Odpowiedz
Mam 193cm i ważę 73kg


@thisismaddnes: co? to da się normalnie żyjąc doprowadzić do takiego stanu czy miałeś jakieś nie wiem, problemy zdrowotne? Ja obecnie przy 187 waże ok 86kg i już mi ludzie mówią, że jestem lekko za chudy, ciężko już mi się z wagi schodzi a czuję, że jak dojadę do 84 to będę już wyglądał w sumie marnie i będzie to dobra baza do startu lekkiego masowania.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kefas_safek: Ważyłem ponad 100kg i wziąłem się za odchudzanie. Sporo miałem też stresu w tym okresie i tak po prostu niedojadałem często, jeden posiłek dziennie często bez śniadania i kolacji. I tak po prostu leciała sobie ta waga i leciała. Wiecznie nie czułem się głodny, cieszyłem się, że "dojadę się" tak mega konkretnie, odtłuszczę i po prostu lada dzień wezmę za michę, ćwiczenia i sobie zrobię zajebistą formę startując jakby
  • Odpowiedz
@Bartekgkw: ale ja nie chodzę na siłownie, mam całkowicie normalną budowę ciała, jedyne co robie to uprawiam trochę sportu ale to też nie jest coś, co sprawiałoby, że będę jakiś wielki. Nigdy nie byłem na bombie, ba, nigdy nawet odżywek nie jadłem (poza BCAA 10 lat temu :D). Także uważam, żę na ten wzrost jestem zupełnie normalnym gościem
  • Odpowiedz
@kefas_safek: górna granica moim zdaniem powinna być średnią. Ja obecnie tak teraz waze i na pewno nie czuje się chudo, ale tez nie spaslakiem. 105 przy około 190cm to dużo, ja przy takiej wadze sporo gorzej się czułem niż ważąc 88-90
  • Odpowiedz
górna granica moim zdaniem powinna być średnią.


@bb89: średnią czego? Nie no ja przy 187 jak wazyłem 100kg to już byłem gruby, nie ma co się czarować. Ale uważam, że teraz jestem w okolicach swojego optimum, tzn mniej już nie jest dla mnie dobre, tak + 3-4kg też już zacznie ciążyć. No ale każdy ma jakieś tam swoje widełki w których lubi się obracać :)
  • Odpowiedz
@kefas_safek: chodzi mi ze jeżeli jesteś na granicy wagi prawidłowej a nadwagi, to ta wartosc powinna być średnia prawidłową. Zreszta chyba nawet samo WHO niedawno temu przyznało ze nie ma co się mocno trzymać BMI bo z badań wychodzi ze ludzie według BMI z niewielka nadwaga żyją dłużej niż ludzie z waga „prawidłową”
  • Odpowiedz