[Wolfman91]

Wpuśćmy 2 miliony ludzi, nie adaptując pustostanów, nie stawiając tymczasowych ośrodków dla uchodźców tylko dając im wolną decyzję co do tego, gdzie chcą się osiedlić. Co może pójść nie tak? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

https://twitter.com/PKO_Research/status/1503680475046596610?s=20&t=HLdDeapMtt9X5fy4MQcGig

#uchodzcy #ukraina #wojna #rosja #nieruchomosci

[k.....o]

@Wolfman91: podobnie zaraz bedzie z wynagrodzeniami i rynkiem pracy, tylko ze w druga strone. Szczegolnie w dobie hamowania i prawdopodobnego kryzysu.

[haha123]

@kiedysmialemtubordo: na najniższych szczeblach zawodowych pewnie masz rację, jednak w wykwalifikowanych zawodach raczej nic się złego nie stanie:
1. Firmy zagraniczne straciły prawdopodobnie 3 państwa jako rynek pracy: Ukrainę, Białoruś, Rosję, więc te firmy będą musiały przenieść swoje centrale, więc prawdopodobnie zwiększy się ilość wakatów dla dobrze wykwalifikowanych pracownikow.
2. W mojej branży (IT) jeszcze nigdy nie było takiego wysypu ofert, mogę scrollowac i scrollowac i nadal końca nie ma końca.

[k.....o]

@haha123: nieprawda. Duza nieprawda. Dotknie to takze specjalistow. I to baaardzo.

1. Firmy te stracily tez te rynki zbytu. Czesc stanowisk odtworza w Polsce, ale czesc zalogi... zwolnia, jezeli z Polski byly te rynki obslugiwane.
2. W mojej branzy (prawna) sporo Ukraincow juz wysyla cv/szuka pracy - duza bariera jest jezyk polski, ale nie do niepokonania.
3. Owszem - i bedzie to takze dodatkowe obciazenie dla systemu. Bo trzeba bedzie dla

[haha123]

@kiedysmialemtubordo: Tylko co ma lokalny rynek nisko wykwalifikowanych pracowników do rynków globalnych, gdzie wynagrodzenia są bardzo porównywalne niezależnie od tego czy pracujesz w Polsce, UK, czy we Francji (praca zdalna).

[k.....o]

@haha123: dotyczy ktorego punktu? Pierwszego?

[haha123]

@kiedysmialemtubordo:
1 i 2. Co z tego, że jak napisałeś, mieszkańcy Ukrainy wysyłają CV do firm w Polsce, skoro już prawdopodobnie mogli pracować zdalnie i już przed wojną mieli identyczne mozliwosci. Analogicznie z wszystkimi innymi zawodami, w których można robić zdalnie.

No chyba, że branża IT (czyli moja) to taki wyjątek wyjątków i zakrzywia mi to nieco obraz rzeczywistości pozostałych zawodów.

[k.....o]

@haha123: wyjatek i zakrzywia obraz + pamietaj, ze do 24 lutego mieli tez prace u siebie, wiec nie potrzebowali uderzac na zachod. Teraz na rynek wchodzi nam z dnia na dzien kilkaset tys zdesperowanych osob gotowych podjac jakakolwiek prace zeby zaczac wstawac na nogi.

[haha123]

@kiedysmialemtubordo: może tak być. Myślałem jednak że po covidzie rynek zawodów biurowych (czyli prawdziwe zatrzęsienie zawodów; księgowość, HR, marketing, dział obsługi klienta, dział reklamacji, helpdesk, artyści - np. scenarzyści, ludzie od grafiki komputerowej, od modeli 3d, animatorzy, architekci, contect kreatorzy - np. nagrywanie głosu, nagrywanie materiałów itd itp - niemalże 100% zawodów wykonywach przed komputerem) stał się globalny, a praca zdalna chlebem powszednim.

[Ella_Dowling]

@kiedysmialemtubordo: cos się zmieniło i już nie jesteś taki przekonany że większość ruszy na zachód tylko zostaną? ;)

[k.....o]

@Ella_Dowling: uwazam, ze wiekszosc ruszy na zachod i juz to robi (niemcy maja juz ok 200 tys uchodzcow a wiele z nich jest poza oficjalnymi statystykami). Czesc jednak na pewno zostanie i to z nimi bedzie problem.

Moze tez byc taki scenariusz, ze wiekszosc zostanie - ale on bedzie dla nas jeszcze gorszy. W naszym interesie jest, aby ich rozrzucic po europie i ameryce polnocnej. Jakkolwiek brzydko to brzmi.