Wpis z mikrobloga

Dzień otwarty dla psów w galerii Młociny.

Jeśli masz kontrolę i znasz swoje wytrenowane zwierzę to spoko.

Rozumiem, że dla niektórych wiele może być stresujące.

Dla Pranko stresujące były schody ruchome dlatego na początku był przy nodze a później dostał troche swobody aby oswoić sie z nowymi bodźcami. I tak kilka razy.


@pranko_csv: Szkoda psa bo w końcu zbierze gaz pieprzowy w pysk a pan kolejny. A policja przyjedzie i będzie
  • Odpowiedz
  • 5
@mimiron kubeł zimnej wody pełen obaw ludzi ze złymi doświadczeniami, oparty o konstruktywną krytykę może być też pomocny. Nawet na taki sprany psi łeb jak mój.
Dlatego też, nie mam zamiaru usuwać tego wpisu.
Ku przestrodze.
  • Odpowiedz
@pranko_csv: Jakby się ktoś zastanawiał po co nosić ze sobą gaz pieprzowy, to właśnie na takie sytuacje, na psa i niedorozwiniętego psiarza. Jakby do mnie ten pies podszedł jak do tej kobiety to już byłby cały w gazie

I mówię to ja, pisarz ciężkiego kalibru, z psami wychowany
  • Odpowiedz
Trzeba mieć dobrze sprany łeb, żeby po galerii chodzić z psem bez kagańca i na długiej smyczy.


@OmeN44: mowisz to typowi co prawdzi profil psa na mikroblogu. Przeciez to idiota.
  • Odpowiedz
Czy powinien podchodzić tak blisko ludzi.

Nie widzę problemu.


@pranko_csv: Są ludzie którzy się bardzo boją psów, często są to osoby które osobiście zostały zaatakowane, pogryzione. Dla właściciela każdy ruch psa czy swojego czy innego jest bardzo czytelny, wiesz kiedy chce się bawić, kiedy się boi albo jest agresywny, dla osób które nie mają z psami na co dzień żadnego kontaktu spotkanie z psem to tak jakby tobie dali do rąk
  • Odpowiedz
Czy powinien podchodzić tak blisko ludzi.

Nie widzę problemu.


@pranko_csv: Typie, mogłeś sobie darować ten tekst bo resztki zrozumienia i mojego szacunku przepadły w tym miejscu.
Większość życia spędzam z psami i mam olbrzymią tolerancję, ale jak widzę takie pajacowanie jakim ty się chwalisz to ręce opadają. To jest brak szacunku do innych ludzi, brak wyobraźni, całkowity brak empatii. Wymagasz szacunku od innych (w sklepie czy na wykopie) to puknij się
  • Odpowiedz
@pranko_csv: zajebisty wilkopieseł, nie przejmuj się wypopkami, którzy #!$%@?ą się, że ktoś z traumą może się wystraszyć psa bez kagańca W DNIU OTWARTYM DLA PSÓW, W GALERII HANDLOWEJ W NIEDZIELĘ NIEHANDLOWĄ ;DDDDDDDDDDDDDD

@Greg36: jak ktoś się boi psów to nie powinien w niedzielę niehandlową wybierać się do galerii handlowej, gdzie dany dzień jest sygnowany jako "dzień otwarty dla psów w galerii".
  • Odpowiedz
Czy powinien podchodzić tak blisko ludzi.

Nie widzę problemu.


Czy ta sytuacja była wzorcowa? Nie.

Zapewne powinien być na krótszej smyczy i nie dostawać aż takiego luzu.

Czy mogę uchronić każdego przed negatywnymi emocjami? Nie.

Czy pies kogoś ugryzł? Był agresywny do ludzi?

Nie.


@pranko_csv: po tym stwierdzam ze skoro masz takie luzackie podejscie, to ja bym takiego psa jebnąl z buta zeby tylko do mnie nie podchodził
  • Odpowiedz
Lubię gify i zdjęcia z Pranko ale puszczanie psa żeby mógł podejść do obcej osoby na tyle żeby prawie wsadził nosa do torebki jest niezbyt fajne. Ludzie mogą się bać psów albo zwyczajnie nie mieć ochoty się z nimi spoufalać a tu nagle w środku galerii handlowej z nikąd podchodzi pies w wilczej skórze.


@Waffenek: Mam psa i w życiu bym mu nie pozwolił podejść do obcej osoby. Także mogę tylko
  • Odpowiedz
@marcingliwice: dokladnie.

Mnie za młodu pogryzł pies w twarz. Szpital i operacja pod narkoza. Mimo, ze psów się w ogóle nie boje sam mam, to jakby mi tak do córki podszedł bydlak to nie wiem ci bym zrobił. Swojego psa ciagle przy nodze prowadzę i zakładam mu kaganiec e tłocznych miejscach ale znajdzie się taki cymbał co będzie paradował, bo trzeba filmik nagrać i zgarnąć kilka plusów. Jeszcze tam wcześniej dziecko
  • Odpowiedz
@pranko_csv:

Czy powinien podchodzić tak blisko ludzi.

Nie widzę problemu.


Wszystko spoko, ale w/w cytat to wypieranie, że popełniłeś błąd. Kocham psy, ale mimo wszystko czułbym się nieswojo, gdyby któryś (szczególnie tego rozmiaru) tak do mnie podszedł. To kwestia zaufania. Skoro ja odczuwalnym dyskomfort, to kompletnie nie wyobrażam sobie osoby, która nie zna albo boi się psów. To po prostu było nieodpowiedzialne i bez wyobraźni.
  • Odpowiedz