Aktywne Wpisy
GrimesZbrodniarz +525
mirko_anonim +3
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
#ukraina #polska #gorzkiezale
Komentarz usunięty przez autora
@klawiszs: ale rozróżnij "ksenofobię" od zwykłej kalkulacji ekonomicznej i zarządzania ryzykiem ¯\_(ツ)_/¯
Jednakże zdaję sobie sprawę, że 1 osoba vs rodzina to zupełnie inne potrzeby lokalowe...
@eltanol3000: I kto mi pomoże, jak ośrodek powie, że ma mnie w dupie, bo pełne obłożenie? Ty czy OP?
Oczywiście, że żaden z Was, bo będziecie udawali, że nie ma tematu, samorządy się wypną tak, jak do tej pory z niepłacącymi lokatorami, a na dokładkę przyjedzie Cebula z TVN nagrywać materiał o Polakach-ksenofobach.
Więc ja się nie dziwię, że ludzie nie chcą
Z resztą zobaczysz jaki cyrk będzie za kilka tygodni jak się ludzie już znudzą uchodźcami w domach. Będzie kwik na całą Polskę.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@klawiszs: w jaki sposób ta odpowiedzialność jest umocowana w prawie?
Jest tylko jedno ale. Strona 3 możne swoją deklaracje w każdej chwili odwołać i nie ma obowiązku z tym nikogo informować. Co
Tak naprawdę nawet umowa nie jest potrzebna. Przyjąłeś rodzinę do siebie. Nawet jeżeli robisz to charytatywnie i nie macie podpisanej umowy ani żadnego przepływu gotówki to sam fakt, że mieszkają sprawa że są lokatorami i w zasadzie nie możesz ich usunąć z mieszkania. Czysto hipotetycznie w
@Anthermil: A teraz to szczególnie uchodźców z Ukrainy. Tutaj prawnik twierdzi, że za próbę wyrzucenia Ukraińca z (twojego własnego!!) domu można dostać od (minimum!!) roku do 3 lat więzienia: