Wpis z mikrobloga

@wizard3: Dokładnie odwrotnie niż myślałem. Nie rozumiem czemu ludziom bardziej zależy na kontrolowaniu jakichś kilku tysięcy km^2 na których i tak ich nie chcą (na Krymie faktycznie są bardzo prorosyjscy), niż wolność polityczna? Ja bym oddał nawet 30% terytoriów żeby tylko móc szybko dołączyć do UE i NATO i elówa, ale chyba jestem spaczony już europejskim internacjonalizmem.
@gharman: Polska ma być suwerenna a nie wielka, właśnie po to żebyś mógł decydować do jakiej organizacji chcesz należeć i z kim robić biznes. Ludzie na moim pomorzu, z resztą na śląsku umierali i tracili dobytek, żeby być częścią Polski. I teraz w 2022 roku jakis @gharman z Warszawy czy skąd tam jesteś, sobie stwierdza, że oddałby nasze regiony w zamian za wejście do UE. To czy można to normalnym nazwać?
@adam-antoszewski: Oczywiście, natomiast takie sprawy załatwia się dyplomatycznie, a nie najpierw zajmuje zbrojnie a później proponuje pokój. Z resztą nie jestem na ich miejscu to nie będę oceniał co dla nich te rejony znaczą.