[IdillaMZ]

Bank Rosji zdecydował się nie wznowić 9 marca obrotu na Moskiewskiej Giełdzie w sekcji giełdowej.
#ukraina #rosja #ekonomia #gospodarka #wojna

[Szeregowy_Krasulak]

@IdillaMZ: ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[konsul543]

@IdillaMZ: ziobro zaskoczenia

[Partacze]

@IdillaMZ: No co za niespodzianka

[Tikyo]

@IdillaMZ: Czekają, aż Kreml wprowadzi takie sankcje, żeby zagraniczni inwestorzy nie mogli sprzedać akcji.

[a.....i]

@IdillaMZ: Tak jak myślałem. Będą przedłużać zamknięcie w nieskończoność, w zasadzie moskiewska giełda już nie istnieje.

[vejnn]

@adam-antoszewski: nic tylko wznieść toast na żywo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ZajebbcieTrudnyNick]

@IdillaMZ: @Tikyo: @adam-antoszewski: @vejnn: @Partacze: @konsul543: Jakie to ma dla nich skutki?

[a.....i]

@ZajebbcieTrudnyNick: Ma to takie skutki, że:
1) większość zagranicznych firm będzie chciała się wycofać w celu minimalizowania strat
2) prawie nikt nie będzie chciał inwestować w Rosji
3) kompletna utrata wiary w czyste zasady gry na rosyjskim rynku
4) spadek PKB

[su1ik]

moskiewska giełda już nie istnieje.

@adam-antoszewski: dokładnie, nikogo już nie obchodzi czy się otworzy. tTlko debil po takim cyrku tam zainwestuje.

[Katedra_z_chlebkiem]

@IdillaMZ: a podali jakis nowy termin?

[korkyx]

@adam-antoszewski: tak z ciekawości, czy jesteś w stanie podać ile kosztuje każdy dzień nie otwierania giełdy? Ile tak moga się bawić, czy da się nie otwierać giełdy nie wiem, kilka miesięcy?

[IdillaMZ]

@Katedra_z_chlebkiem: żeby niby 10 marca do godziny 9 podadzą godziny pracy Moskiewskiej Giełdy

[mk321]

@korkyx: pomyśl sobie tak, że masz sklep, ludzie pozamawiali towar z odbiorem, już opłacili, ale ty wiesz, że nie masz żadnego towaru, który sprzedałeś. Nie otwierasz sklepu, żeby nie wyszło na jaw i żeby ludzie nie chcieli zwrotu kasy. Ale przez to że masz zamknięte, to nikt nie zamawia kolejnych rzeczy. Ile straciłeś?
W sumie to nie wiadomo, ale to nieistotne, bo i tak jesteś w dupie i co byś się

[mk321]

@korkyx: w sumie to trochę jak Morele z RTX 3090 xD

[a.....i]

@korkyx: Można w wyjątkowych sytuacjach nie otwierać giełdy przez 1 lub 2 dni. Wszystko ponad 2 dni oznacza praktycznie, że giełda jest już spalona dla inwestorów. Kosztuje to gospodarkę wiele miliardów, a dokładnie mówiąc kilka % PKB.

[w3exe]

@mk321
@adam-antoszewski o dzięki nareszcie ktoś to fajnie wytłumaczył ta prosto

[Faremik7]

@adam-antoszewski Nie znam się na tym aż tak dobrze. Masz gdzieś wyliczenia albo możesz jakoś opisać z czego wynika, że nie otwieranie giełdy skutkuje utratą aż kilka % PKB? Można rozumieć, że ta strata dzieje się już teraz?

[a.....i]

@Faremik7: Akcje firm na giełdach są warte miliardy / dziesiątki miliardów / setki miliardów. I postaw się w roli znacznego akcjonariusza jakieś większej firmy. Nagle nie masz dostępu do swoich akcji, nie możesz ani ich sprzedać, ani dokupić, ani zasadniczo nie wiadomo jak i czy w ogóle można liczyć na dywidendy. Pojawia się strach w oczach akcjonariusza i chce z tego wszystkiego zrezygnować. Ta strata w praktyce już jest się stała,

[emesc]

@w3exe
@Faremik7
Pomyśl o tym od strony klienta. Wsadziłeś swoje 10000zł I kupiłeś akcje paru spółek. Jakoś Ci tam idzie i masz wycenę swoich akcji na 9000 albo 11000.
Nagle masz info że na tydzień Ci blokują opcje sprzedaży. No niefajnie, za jakiś czas znowu mogą, a może na miesiąc mi odetną, kto wie.
Mogę wsadzić kasę na giełdę warszawską czy londynską bez wychodzenia z domu więc jak tylko się otworzą to

[p.....k]

@adam-antoszewski: no dobra to pozostaje pytanie jeszcze po co oni to robią? Skoro oni wiedzą że ich to uwali na lata, skoro świat wie co odwalają, skoro sami akcjonariusze to wiedza. Aż tyle są w stanie poświęcić żeby ukryć czerwone wykresy przed laikami z ulicy?