Wpis z mikrobloga

@marek-krakow: nie rozumiem nigdy tej radosci innych na podnoszenie stop. Ja mam jeszcze do splacenia prawie 300k rata 1450. Przy kazdym zmianie wibora nadplacam zeby rata byla stala te 1500max. Gdzie za wynajem w normalnym miescie placi sie kolo 2,5k srednio za wynajem. I jakos nikt nie cisnie z wynajmujacych ze wciaz nie na swoim i placa komus za splacanie kredytu…?
nie rozumiem nigdy tej radosci innych na podnoszenie stop


@zpolski: a to jest bardzo proste - jest dużo ludzi, którzy zamiast kredytu mają oszczędności. Jeśli ktoś zamierza żyć jak w XIX wieku, tj. przeżyć całe życie i umrzeć w tym samym miejscu, w którym się urodził, to proste, że wynajem się nie opłaca. W przeciwnym wypadku ciężko w ogóle to porównywać.