Wpis z mikrobloga

@Fracture: dobre też jest obrażanie go od karłów i manletów, albo gadanie że każdy zbrodniarz wojenny to ,,karakan" xD
później oczywiście będą pouczać, że niski wzrost nie jest problemem, że nikt nic do niskich ludzi nie ma poza tinderówkami 180+, które są jakimś tam malutkim ułamkiem populacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Fracture: faceci sami sie szufladkuja w kategoriach "maly beniz" / "karzel" a potem placza ze kobiety to podlapuja i taka sama retoryke stosuja XD Nie mniej wykop to nie jedna osoba I nie ma co generalizowac, ze kazdy tak sie tubzachowuje.
  • Odpowiedz
@Fracture: no nie do konca trafny przyklad z otyloscia, bo o ile to nie jest choroba to ludzie z reguly maja wplyw na swoja mase ciala, a na wzrost, wielkosc czlonka juz nie. nie chodzi mi tu zeby zalrzeczyc Twojej tezie, bo to, ze ludziom podobaja sie bardziej ludzie szczupli / wysportowani to fakt, natomiast jak dla mnie nie pasuje do tego tematu.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ikimrdbeietocytynal:

zaszyty w najgłębszych poziomach podświadomości wstręt do niskich mężczyzn, o którym normicy tak często piszą, że nie istnieje


To trzeba być jakimś turbo normikiem na wyparciu, żeby zaprzeczać że niscy mężczyźni są dyskryminowani. Niższe pensje, krótsze życie, częstsze samobójstwa. Sam mam 182 cm (brakuje tylko 3 cm do mężczyzny) i bardzo współczuję tym, którym brakuje kilkunastu albo nawet dwudziestu. W szkole bycie manletem było nawet większym przekleństwem niż brak
  • Odpowiedz