Wpis z mikrobloga

#programowanie
#java

Uwielbiam takie oferty. Oderwane od rzeczywistości, dla wąskiej elity do której nie da się już wejść. Dziś na rynku IT znalezienie pierwszej pracy graniczy z cudem. Dlaczego każdy chce zatrudniać za bardzo duże pieniądze doświadczonych pracowników, zamiast dać szansę komuś nowemu na rynku? Czy nie lepiej zatrudnić kilka nowych osób, za ułamek tej ceny, dać im szansę się rozwinąć i wtedy mieć pracowników za mniejsze pieniądze. Jakoś kilka late temu ten mechanizm działał dobrze. Niestety dziś ofert na entry level praktycznie nie ma. Mówię tu o warszawie, nie wiem jak jest w innych miastach.
Pobierz
źródło: comment_1646410853DZVPr4p6rZE57FA3kzI6QG.jpg
  • 36
Czy nie lepiej zatrudnić kilka nowych osób, za ułamek tej ceny, dać im szansę się rozwinąć i wtedy mieć pracowników za mniejsze pieniądze


@randomm13: a czy jak weźmiesz 9 kobiet to zakończysz ciążę w miesiąc? :)

nie jestem programistą ale pracuję w IT
przychodzi do mnie typ i coś chce ale nie bardzo ogarnia co chce, mając doświadczenie jestem w stanie razem z nim zdefiniować jego potrzebę, i ogarnąć temat w
@sepuqqu: nikt nie przyjmuje na staże i praktyki na trzecim roku. Tam gdzie dzwoniłem, a trochę dzwoniłem, mówią, że wymagają wcześniejszego doswiadczenia albo co najmniej końcówki 4 roku
Znam to powiedzenie o comarchu, jednak jest już nieaktualne. To jest informacja którą dostaniesz jak wyślesz im zgłoszenie będąc na ostatnim semestrze: "Na tę chwilę uważamy twoją aplikację za przedwczesną". Wiem co mówię.


@randomm13: ale wiesz, że comarch nie robi staży poza wakacjami? Zaś same zgłoszenia startują gdzieś w marcu
@randomm13: > tak, ale potem po kilku miesiacach firma ma ekipę rozgarniętych pracowników którzy zaczynają na siebie zarabiać. Niestety od kilku lat w polsce przestali to rozumieć

I ci rozgarnięci pracownicy wyszkoleni przez firmę po 6-18 miesiącach odchodzą w poszukiwaniu lepszych ofert, bo teraz już mają doświadczenie komercyjne ¯\_(ツ)_/¯ W efekcie model nastawiony na juniorów to wysoka rotacja i ciągle szkolenie nowych studentów. Zaobserwowane na własnej skórze i wielu znajomych z
@randomm13: po prostu zatrudnianie kogoś bez doświadczenia to palenie pieniędzy w piecu.
To jak z żołnierzem co nigdy nie był w walce i sierżantem po 5 latach służby na froncie.
Zobacz na Ukrainie jak to działa...