Wpis z mikrobloga

@VideCulFide123 jakby był z oddziału tych Czeczenów, specnazu czy innej profesjonalnej jednostki to raczej nie było by tam takiej litości. Takie akcje dobrze robić dla zwykłych szeregowych. Na pewno są wśród nich zwierzęta jak te bojówki u nas, ale pewnie więcej jest zwykłych chłopaków którzy jeszcze pół roku temu czilowali sobie z ziomkami przy hardbassie grając w CSa.
@Paxon1996: Facet w tle mówi mniej więcej, żeby się też przeciwstawiali (Rosjanie), niszczyli mosty, blokowali drogi itd., żeby ich wojska nie mogły dotrzeć na Ukrainę, bo żołnierze nie wiedzą, gdzie jadą, a trafiają na wojnę. Ta babka, która trzyma telefon mówi do Nataszy (najwyraźniej matki żołnierza), że wszystko jest w porządku, że jak widać jej syn jest żywy, zdrowy, bezpieczny i będzie się kontaktował.
@KapitanIzrael: W 100% popieram Ukrainę w tym konflikcie. A zbrodnią wojenną jest to, co żołnierze rosyjscy robią od niemal tygodnia. Niech płaczą, niech łkają, że nie wiedzieli, że to, że tamto. Powiedzcie to cywilom, którzy zostali zamordowani przez te kacapy. Powtarzam - eliminować wroga za każdą cenę.
@agdybytak ktoś filmuje, ktoś mówi, że ci żołnierze mają dość i się poddają. Ta pani trzyma telefon i nawiązuje kontakt z Nataszą (mama, siostra, dziewczyna, nie wiadomo) i jemu pęka. Spieszy się z posiłkiem, stoi przy aucie służb, zaraz zabiorą go do miejsca odosobnienia. Mówią po rosyjsku, to jest drugi język na Ukrainie, nierzadko używają tylko rosyjskiego