Wpis z mikrobloga

Nie wiem jak to sie stalo ale z umiarkowanego zagladania na newsy jeszcze 3 dni temu wpadlem w jakas pulapke klikania co chwila i czytania co sie dzieje na Ukrainie gdzie popadnie. 20 kart w chrome otworzone. Nie potrafie tego zahamowac i o ile jeszcze wczoraj czulem optymizmi brak obaw dzis wpadlem w jakies stany lekowe, trzecia wojna, ze to tak szybko sie nie skonczy etc. Fuck!!! Musze sie jakos powstrzymac od czytania newsow w poniedzialek ale slabo to widze.... Ciekawe czy ktos mial podobne 'skrzywienie'..
  • 9
@nickzgeneratora: @mango2018: generalnie od czytania tych newsow swiata sie nie zmieni, nie mamy na to wplywu co tam sie dzieje wiec po co czytac caly dzian - tak sobie tlumacze, ide cos poogarnaic i znow automatycznie klikam szukajac pozytywnych newsow. Jeszcze zeby brac to na chlodno ale to za bardzo wchodzi na banie, czuje jakis dziwny wewnetrzny lek, nie powinno tak byc... fuck. Jutro odwyk bez kitu, przynajmniej sie postaram.
@usunalemkonto: wrzucałam już ten film na swój profil, ale wrzucę tu jeszcze raz bo fajnie podsumowuje co najlepiej teraz robić. Ja na Mirko poblokowalam hasztagi wojna Rosja i Ukraina bo zbyt dużo tu niesprawdzonych i emocjonalnych wpisów co do sytuacji. Wiadomo że fajnie popatrzeć na jakieś filmy z frontu, gdzie wygrywają Ukraińcy, ale nawet te pozytywne wiadomości (przynajmniej na mnie) wpływają bardzo negatywnie emocjonalnie. Najlepsze co można zrobić teraz to powstrzymanie