Ja #!$%@?, oczywiście jestem całym sercem za Ukrainą, ale zjeżdżają teraz do nas wręcz tabunami. I zaraz oczywiście developerzy wykorzystają pretekst i będzie wysyp artykułów z nagłówkami:
"Miliardy Ukraińców wjeżdża do Polski, ceny mieszkań szaleją"
I znów gadanie Januszy biznesu: "Mam stu Ukrów na wasze miejsce".
W ten sposób nigdy nie będzie dobrobytu i Polak nigdy nie będzie mógł godnie żyć. Putin cofnął nas o 15 lat.
@Ynfluencer: jakoby ich bylo stac na mieszkania, kredytow nie dostana, poza tym presja wojenna, odplyw kapitalu, obnizenie 'bezpiecznosci' polski to dodatkowe punkty procentowe w stopach procentowych, kredycik bedzie za drogi, a obecni posiadacze sie wyłożą XD
@Ynfluencer: Z drugiej strony mężczyzni w wieku poborowym stanawiacy trzon dotychczasowej ukrainskiej imigracji i pracownikow nie przyjada, a raczej wyjada.
@jakisnickbylejaki: Tak, ale ja specjalnie się nabijam z tego jak developerzy w tych wszystkich artykułach sponsorowanych wszystko wyolbrzymiają i sieją apokaliptyczne wizje, żeby tylko ludzie kupowali za te ASTRONOMICZNE, NIEuCZCIWE kwoty.
@lospablos3: No ja wiem, że ich nie stać, ale pretekst będzie. Nawet jakby na drugi dzień wrócili, albo nie kupili ani jednego to devsi i tak będą pisać o potężnym czynniku, wzrostach i masowym wykupie.
@wbielak: Mam, tylko zawsze patrzę do przodu. Wojna się skonczy a katastrofa gospodarczą zostanie.
Uwierz mi, że mam rozum i godność, myślę też o cierpiących, młodych ludziach w naszym kraju przez astronomiczne ceny mieszkań, o tym rozboju w biały dzień i pijawkach developerach.
Tu też się ludziom żyje ciężko. Nagle wszyscy przestali myśleć o Polakach, a znój i trud życia, dramaty ludzkie rozgrywają się też w domach NASZYCH rodaków przez galopujące
@ciemnienie: Oni też muszą gdzieś mieszkać. Pijawki wykorzystają to do cna, i choć mamy horrendalnie drogo to będziemy mieć zaraz wszystko dwa razy droższe.
I jak się skończy konflikt to zostaniemy z tym problemem i wszyscy zwrócą uwagę w kierunku codziennego życia to zobaczysz jaki jest dramat.
@Ynfluencer: w sumie możliwe ze rynek pracy może się znów zmienić, my Polacy nie będziemy stawiać ksi warunków tylko jak przedmówcy wspomnieli znów będzie „mam 100 Ukraińców na twoje miejsce”
@Ynfluencer: to co proponujesz? Zamknięcie granic i nie wpuszczanie najsłabszych? To są ludzie, którzy realnie otrzebują pomocy. Mężczyźni walczą o wolność ich państwa. Jeśli uda sie wykopać ruskow, to będą chcieli wracać do siebie. Trzeba przejść przez to solidarnie. I uważaj - małe na to szanse ale kto wie, - żeby nam Niemcy nie zatrzasnęli drzwi przed nosem.
@Ynfluencer: Jeśli ludzie boją się, że Ukraińcy z najbiedniejszego państwa w Europie (są nawet za Mołdawią) zabiorą im pracę, to chyba coś jest nie tak z samymi Polakami, ich umiejętnościami, wiedzą i chęcią rozwoju.
@Ynfluencer: gorzej, ze miedzynarodowy kapital zacznie wychodzic z polski z uwagi na ryzyko geopolityczne. A szacuje sie, ze 1/5 miejsc pracy robi tylko dla zachodu na zasadzie outsourcingu.
Ukraincow porozdzielaja, jak walki sie skoncza to czesc zapewne wroci na Ukraine. My mamy powazniejsze teraz problemy niz ceny nieruchomosci
"Miliardy Ukraińców wjeżdża do Polski, ceny mieszkań szaleją"
I znów gadanie Januszy biznesu: "Mam stu Ukrów na wasze miejsce".
W ten sposób nigdy nie będzie dobrobytu i Polak nigdy nie będzie mógł godnie żyć. Putin cofnął nas o 15 lat.
#wojna #rosja #ukraina #putin #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #wynagrodzenia
@Ynfluencer: płacze że mieszkania podrożeją.
Masz Ty rozum i godność człowieka?
Uwierz mi, że mam rozum i godność, myślę też o cierpiących, młodych ludziach w naszym kraju przez astronomiczne ceny mieszkań, o tym rozboju w biały dzień i pijawkach developerach.
Tu też się ludziom żyje ciężko. Nagle wszyscy przestali myśleć o Polakach, a znój i trud życia, dramaty ludzkie rozgrywają się też w domach NASZYCH rodaków przez galopujące
I jak się skończy konflikt to zostaniemy z tym problemem i wszyscy zwrócą uwagę w kierunku codziennego życia to zobaczysz jaki jest dramat.
Buduję dom szkieletowy. Na ile mogę własnymi siłami.
To po prostu nie jest tanie.
I uważaj - małe na to szanse ale kto wie, - żeby nam Niemcy nie zatrzasnęli drzwi przed nosem.
Ukraincow porozdzielaja, jak walki sie skoncza to czesc zapewne wroci na Ukraine. My mamy powazniejsze teraz problemy niz ceny nieruchomosci