Wpis z mikrobloga

@EmilianSzwaja: na Ukrainie na pewno pobór, w republikach też. U Rosjan możliwe że jakaś rezerwę wzywają, ale mają stosunkowo dużą armię zawodową. Może dowolnie się nie tych na front ale do zaplecza, logistyki itd.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Thome: Rosja ma mieszaną armię, bataliony i brygady są skadrowane, podobnie zresztą jak nasza armia tyle że oni prowadzą regularny pobór a my nie, to oznacza że np. W brygadzie jeden batalion jest zawodowy a reszta wymaga uzupełnienia poborowymi
@Thome: @nO-C34: w Rosji do zasadniczej służby wojskowej trafiają praktycznie wyłącznie ci, którzy po ukończeniu szkoły średniej nie znaleźli sobie pracy ani nie poszli na studia. Potraficie sobie chyba wyobrazić, co to za typ ludzi.

Ale to nie koniec. Nawet olewając to wszystko, zgodnie z rosyjskim prawem, unikanie odbycia służby jest traktowane jako wykroczenie niższego szczebla. Za takie wykroczenie nie można zasądzić kary pozbawienia wolności. Dla praktycznie wszystkich unikających slużby,
Ruskie raczej sie nie cieszą na wieść o obowiazku odsłużenia w woju zasadniczej służby.


@nO-C34: Cieszyć może i nie, ale chwila prania mozgu, potem skrzynki wódy i cyk- prosty, tępy ale jakże wierny żołnierz gotowy do boju. Teraz tylko aby dostał mosina z nabojami w zestawie, a poleci znów "wyswabadzać".
@nO-C34: No wiesz oni maja dluga tradycje wspierania swoich wlasnych zolnierzy. W czasach carskich popularne bylo "Za jednego bitego dam siedmiu niebitych". Nie chodzilo o doswiadczenie wojenne a o przerzycie #!$%@? kijem. Taka kara kijow byla wymierzana poprzez #!$%@? kijem grubym na 2 palce ( czasem na raty zeby bity nie umarl).

Piekna wojskowa tradycja.

Prawie tak piekna jak zjawisko fali czy molestowania mlodszych zolnierzy czy sprzedawania ich w niewole przez
@Zielonykubek: Znam wielu Polaków, którzy za wszelką cenę w latach '90 chcieli uniknąć woja i robili co mogli, co większości z nich się udało, więc czemu się dziwić młodym Rosjanom? Akurat Rosjan bliżej najwięcej poznałem nie w samej Rosji, tylko Tajlandii czy Wietnamie, nikt z nich nie zamierzał wracać do kraju, bo i po co, normalni fajni ludzie, chcą po prostu żyć. Ten kraj choć jest piękny, to niestety zniszczony do
@nO-C34: Trzeba być #!$%@?ętym moim zdaniem żeby się cieszyć z powołania, Matce powiedziałem że wolę odsiadkę niż tydzień wątpliwego życia na battlefieldzie walcząc za jakiegoś kondona w imie niczego, to powiedziała że jestem głupi i nie jestem patriotą ¯\_(ツ)_/¯
@10minuteman: ciekawe. A wiesz może, co miało dawać to bicie? Bo znam typa, który był kozakiem, ale jak kiedyś spuszczono mu #!$%@? i skopano jak leżał, to chłopa zmieniło i raczej był obesrany później. Chyba, że oddzielają tych, co się załamią