Wpis z mikrobloga

Przy sporej prędkości wjechalam na krawężnik ( ͡° ʖ̯ ͡°) jeździć i obserwować czy kontrolne podjechać do Pana od opon? #!$%@? chłopaka będzie zasadny? Błąd wezmę na klatę, ale nie wiem jaki na jaki poziom #!$%@? w oczach się przygotować ( ͡° ʖ̯ ͡°) #pytaniedoeksperta #niebieskiepaski #samochody
Pobierz
źródło: comment_1644673197EskZ4tAR0mStpIHks6Akae.jpg
  • 189
@niepokonany_kotecek: jedź do wulkanizatora, on doradzi i sprawdź też zawieszenie i układ kierowniczy.
A na jaki #!$%@? się przygotować to już zależy od Twojego chłopa, dla mnie samochód to tylko narzędzie i ja bym dużej afery nie robił, wliczyłbym to sobie po prostu wkoszty użytkowania samochodu, ale np. mój tata - pasjonat motoryzacji i mechanik, mógłby się już zdenerwować :D
I co Twój kolega zrobił ekspertyzę i stwierdzili, że to przez brak kawałka gumy na rancie ochronnym ?


@Falco25: pękło na takim malym uszkodzenia o ktorym wiedział ale luczyl ze bedzie ok
@niepokonany_kotecek: Daj znać co powiedział wulkanizator. Moim zdaniem wierzchnia warstwa gumy poszła a zbrojenie całe, więc można jeździć. Jedynie za tydzień - dwa sprawdziłbym, czy się gdzieś dalej nie rozwarstwia. Sprawdź zbieżność i drążki kierownicze w jakiejś diagnostyce.
Mała ogólnie szkoda i to najważniejsze. Chłop powinien się cieszyć, że jesteś cała bo walnięcie w krawężnik przy większej prędkości mogą być fatalne w skórkach. Od obrócenia auta po dachowanie.
@niepokonany_kotecek jedź do wulkanizacji niech to ktoś obejrzy, ale na 99% powie ci że możesz dalej z tym jeździć. Na zdjeciu widać że jest maly ubytek. Sam miałem już kilka razy takie coś (większe) w kupowanych autach i nigdy nie było problemu, a byłem na wulkanizacjach. Kolejny raz sprawdza się że jak ktoś wstawi na wykop fotkę z podobnymi uszkodzeniami to 90% komentarzy jest że się zabijesz jak nie wymienisz. Ktoś tam
@r333m4k444 jeżdżę już 4 lata i to pierwsza sytuacja, w której uszkodziłam w jakiś sposób samochód z własnej winy. Prawie wszystkie wymuszenia i kolizje jakie miałam do tej pory (oprócz jednej, gdzie babka nie wychamowala przy malej prędkości przy światłach) są z winy facetów. 3 dni temu na autostradzie facet na prawym pasie się zagapil i żeby nie wjechać w dupe samochodowi przed nim wyskoczyl mi przed maskę (bylam na lewym). Miałam