Wpis z mikrobloga

@pmub: Nie. Ja tutaj opisuje sytuacje gościa, który pracuje za najniższą krajową marnując swój czas i to co bym zrobił w jego sytuacji.
Nie byłem też nigdy w takiej sytuacji. Jak chcesz to mogę ci opisać jak to wyglądało u mnie. Z perspektywy czasu uważam, że miałem dużo szczęścia i tą motywację, którą opisałem i uznałeś ją za śmieszną.
@wonsztibijski: normalnie kończysz studia inżyniera, idziesz do pracy za 5k w dużym mieście, lub mama łatwi za 9k i tyle, potem awanse.
To gadanie o kursach na wózki czy inne jest trochę słabe tym bardziej że w takich pracach i tak niewiele zarobi i też nigdzie nie dojdzie bo nie awansuje przecież na starszego wozkowego z pensją x3.
@pmub: Gdyby gość miał ambicje na studiowanie, to nie miałby teraz więcej niż 26 lat i nie tyrał za najniższą.
Plan brzmi świetnie dla kogoś kto ma ambicje i motywacje, aby te studia skończyć. Najlepiej, aby na studiach go rodzina utrzymywała jeszcze to już w ogóle świat i ludzie.

Po prostu piszemy o innej osobie. Ja przed oczami miałem przegrywa, który ma 28 lat i pracuje za najniższą, bo nie ma
@pmub: Moja rada była taka, aby wysłać CV i szukać lepiej płatnej pracy.
Twoja odpowiedź na to była taka, że 200zł nic nie zmieni, bo to mało, mimo, że gość praktycznie i realnie wegetuje.

Dalej napisałem tylko co ja bym zrobił będąc w takiej sytuacji, aby nie marnować czasu i się czegoś dorobić.
Dla mnie abstrakcyjne to jest myślenie, że każdy może studia skończyć i pracę po nich znaleźć.
Jak na
@wonsztibijski: wiadomo że lepiej wysyłać cv i czegoś szukać. Ale nigdy nie pracowałeś w takich miejscach, 200 zł to nie jest aż taka różnica, a może w tej pracy ma lekko, a w tej za 200 by miał 10x ciężej, pozostaje pytanie czy dla 200 zł warto zostawiać zdrowie w pracy? Ja uważam że zdecydowanie nie, tym bardziej że w obecnej może dostać te 200 podwyżki.
@technojezus: kolega z tych co lubi się pokazać i pod remizę byle czym nie podjeżdża. XD
Może lepiej znajdź dziewczynę, która tego nie wyśmieje zamiast szona lecącego na kasę? XD

Nieważne, że Cie nie stać, ważne żeby się pokazać. Zarabiaj 2,2k, więc wynajmij za 1,5k mieszkanie, za 700 zł kredyt na bmw i jedz gruz, ale się "pokażesz" . ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ważne żeby się pokazać,
To jest ściema, najniższa na ta chwile to około 2363zl. Gość albo leci w #!$%@? na L4 albo nie przepracował jeszcze pełnego miesiąca.
@pmub

jak robak może przeżyć za 2-5 tysiące euro


Normalnie. Ceny za wynajem, kredyty i produkty są identyczne dla milionera, biedaka i przeciętniaka. Milioner kupi po prostu więcej niż realnie potrzebuje ja tyle i ile chce a biedak przejdzie bokiem.
I pytam poważnie. 2k to rata kredytu albo okolice wynajmu. A trzeba coś zjeść, ubrać się i nie siedzieć w piwnicy wszystkie wieczory