Wpis z mikrobloga

Normik powie, żebyś za taką pensję wyprowadził się od mamy i wynajął mieszkanie w mieście. Śmiechu warte...


@Ignite: Willę trzeba brać od razu. Inaczej to se ne da. Kilka lat wstecz 1700pln wypłaty miałem, pokój(bez luksusów, ale za to przestronny) za 500zł brałem we Wrocławiu i jeszcze starczyło pienionszków na mirkowanie :-)
Już lepiej mieszkać z rodzicami, większą szansa coś odłożyć.


@Ignite: Można, pewnie. No ja akurat "musiałem" za pracą jechać do innego/dużego miasta.

I dorosły chłop ma mieszkać z innymi ludźmi tylko dlatego, że ludzie tak chcą?


@Ignite: Nie, nic nie musi. Ale może jak mu w domu rodzinnym źle/nie ma innej opcji.
@Kindybal_xD: nie trzeba języka żeby pracować na zachodzie. No ale wymówka zawsze się znajdzie, czekaj dalej aż mama cie tam zabierze za rączkę.

@pmub: tak, każdemu ktoś załatwił pracę xD bo tu same ulomne kaleki siedzą. Ja poszedłem w poniedziałek do agencji pracy, powiedziałem, że chcę wyjechać jak najszybciej. W środę miałem busa, w piątek pierwszy dzień pracy. Bez języka, bez pieniędzy (miałem <100zl gdy zgłosiłem się do agencji, nie
Kolego, głowa do góry, nie wiem w jakiej branży pracujesz, ale ja po studiach też zarabiałem lekko ponad minimalną, od tamtej pory co około 3 lata udaje mi się podwajać wynagrodzenie, mam w miarę ugruntowaną pozycję zawodową. Nadal nie jest to poziom finansowy, który chciałbym osiągnąć, ale przecież "jeszcze w zielone gramy".
@Pierorzek:

nie trzeba języka żeby pracować na zachodzie. No ale wymówka zawsze się znajdzie, czekaj dalej aż mama cie tam zabierze za rączkę.


To nie wymówki, to tylko twoje błędne założenie oparte o analogię do własnych subiektywnych odczuć. Ktoś może po prostu fizycznie nie nadawać się do takiej pracy, być na coś chory czy mieć kogoś kim się opiekuje itd.