Wpis z mikrobloga

@Glar: o tym LG chodzą legendy. Podobno jeden Koreańczyk kiedyś zginął na skutek nieszczęśliwego wypadku, a pozostali kazali go zakopać koło hali, żeby to nie wyszło na jaw i nie zaszkodziło firmie. Znam ludzi którzy zarzekali się, że to prawdziwa historia, ale może Urban legend.
  • Odpowiedz
ciekawe czy to Koreańczycy tak kazali czy to jednak polski management sobie tak wymyślił żeby im wejść w dupe.


@qracao: Niestety doświadczenia ziomków w Samsungu były takie że Koreańczycy byli tacy #!$%@? i traktowali Polaków jak murzynów.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Glar: ciekawe, ja tez pracuje w koreanskiej firmie gdzie przelozonych mam koreancow ale mamy fajna zasade, my olewamy ich, oni olewaja nas XD aby good morning i tyle
  • Odpowiedz
@Glar:

1 W Polsce obowiązuje podanie ręki tam ukłon - prywatnie wole ukłon, bo mniej narusza sferę osobistą

2 Ja tu widzę sam bezmyślny hejt a prawda jest taka, że typowy służbista woli nie glebić się prosto w oczy swojemu pracodawcy ani nie nawiązywać z nim kontaktu wzrokowego, bo to wcale nie jest przyjemne gapić się na siebie jak debile.

3 A ta reguła to już w ogóle najlepsza jaka
  • Odpowiedz
@SarahC: a na zachodzie europy odpowiedzialnosc bierze przelozony. Idzie na rozmowe, tlumaczy decyzje - wyciagaja wnioski i pracuje dalej. NIe musi popelniac harakiri jak w korei ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Pracuję od 8 lat w koreańskim podwykonawcy, koreańskiego klienta i z jednej strony mógłbym książkę napisać o absurdach ich działań i zachowań (z europejskiej perspektywy), z drugiej strony nigdy nie musiałem się kłaniać, patrzę w oczy każdego rozmówcy, często sie nie zgadzam. Tutaj to zapewne wyolbrzymienie polskiego działu HR, chociaż no z punktem nr 3 ciężko sie czasem nie zgodzić- często ma być pomysł na rozwiązanie problemu, mniej ważne ile ma on
  • Odpowiedz
@Glar: U nas w regionie od lat Koreańce mają kilka fabryk więc kręci się ich trochę. Generalnie same kierownictwo i dyrekcja. Chleją na umór, jeżdżą po burdelach, restauracjach - na wszystko biorą faktury. #!$%@? autami to normalka, kilku już prawko straciło. Teraz się już nauczyli ale jak tu przybyli to myśleli, że są na dzikim zachodzie, myśleli, że wszystko da się załatwić łapówkami i kombinowaniem. Podwładnych mają za najgorszych robaków.
  • Odpowiedz