Wpis z mikrobloga

ciekawe czy to Koreańczycy tak kazali czy to jednak polski management sobie tak wymyślił żeby im wejść w dupe.


@qracao: Na sto procent idiotyczny pomysł drona z HRu co to obejrzał sobie jednym okiem jakiś temat tego jak wygląda okazywanie szacunku w Korei i zabłysnął idiotyczna instrukcją.

Koreański Janusz Alfa (a właściwie Alfa Min-Jun) ma głęboko w dupie czy będziesz się kłaniał czy nie, bo nie siedzi w Korei tylko jeździ
@Glar: wiem Piszę to pod własnym nazwiskiem ale ta firma, to ogólnie musi być jakaś dziwna, bo jak szukałem pracy kilkanaście lat temu, to pamiętam jak na szkoleniu dali nam kartki z fonetycznie zapisanym angielskim i zapytali czy wszyscy to rozumieją. Ja powiedziałem "No, mówię po angielsku więc rozumiem". Wówczas prowadzacy pan zaczął na mnie krzyczeć, że on się mnie nie pyta czy ja mówię po angielsku tylko czy rozumiem; Następnie
@qracao: przypuszczam że tak pół na pół, kiedyś brałem udział w rozmowie o prace właśnie u japońców / koreańców. To były cuda jak kierownik departamentu wszedł, rzecz jasna żółtek, to babka z HRu i jego zastępca stanęli na baczność i gdyby mogli to by klęknęli jak przed księdzem w Boże ciało. Jak to zobaczyłem to lekko parsknąłem, i niedość że typo mnie zignorował (rozmowa dotyczyła objęcia posady koordynatora jednego z obszarów)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Glar: piszą o tym że w ich kulturze starszym i bardziej doświadczonym należy się bezwzględny szacunek ale nie dodają że to dotyczy tylko Koreańczyków, pracowałem 2.5 roku w chemie jako ISE i cały czas słyszałem że Polacy są częściami zamiennymi mniej wartymi niż Ukraińcy.