Aktywne Wpisy
Czy kontynuowali byście Wasz związek jeśli wasza partnerka by was uderzyła z otwartej dłoni podczas kłótni? Moja partnerka mnie uderzyła dziś pierwszy raz, jesteśmy razem już prawie 2 lata i nie wiem co o tym myśleć #zwiazki #niebieskiepaski
Lujdziarski +362
Na początku lat 80, urodziła się moja siostra, jako wcześniak. Zmarła po 3 dniach. Dzisiaj, albo nawet te 10 lat później by ją odratowali.
Jak byłem dzieckiem, to wiedziałem że miałbym siostre, ale moja mama nigdy za specjalnie o tym nie lubiła mówić. Do dzisiaj widzę, że sprawia jej to ból jak czasami rozmawiamy o Marcie. Dzisiaj miałaby te 40 lat, pewnie dzieci a kurde nie miała na życie nawet szansy.
Zawsze
Jak byłem dzieckiem, to wiedziałem że miałbym siostre, ale moja mama nigdy za specjalnie o tym nie lubiła mówić. Do dzisiaj widzę, że sprawia jej to ból jak czasami rozmawiamy o Marcie. Dzisiaj miałaby te 40 lat, pewnie dzieci a kurde nie miała na życie nawet szansy.
Zawsze
Dzień dobry Mireczki ze #szczecin
Piszę z anonimowych, bo trochę siara używać swojego standardowego konta do takich zabaw.
Rozwodzę się z mężem i trwa ostra walka (głównie o finanse). Dzieci nie mamy, a mój wkrótce były uczepił się koniecznie, żeby mi przyklepać winę, bo to ja złożyłam pozew rozwodowy. Złożyłam go, bo chciałam mieć czystą sytuację. Nie ma już między nami miłości, nie chciałam go oszukiwać, chcę zacząć żyć od nowa.
A teraz do brzegu. Kusi mnie, żeby założyć sobie konto na tinderze i poznać jakiegoś chłopa. Tylko jak mnie wytropi mąż z nim, to na bank mi wbiją ze swoim adwokatem winę (a podejrzewam, że mnie śledzi). Polećcie jakieś miejsce (jakąś kawiarnię, knajpę), gdzie można się umówić tak, żeby być poza zasięgiem wzroku ludzi (jakaś loża, knajpka z piwnicą). Wiem, że zawsze można wynająć mieszkanie albo pokój hotelowy, ale aż tak bardzo nie chcę ryzykować.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6203b89e9f21295cc9771d90
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Zawsze jest ryzyko, że spotkasz znajomego męża, sąsiada, kogoś z pracy. Przerabiałem to i najlepiej robić sobie spacery w mniej popularnych parkach, albo wycieczki za miasto.
Co do czekania do rozwodu, to skoro decyzja podjęta nie ma co czekać rok na rozprawę, tylko trzeba żyć tu i teraz.
Tylko uważaj
A teraz doradzi ktoś coś, gdzie można się na takie randki umówić?
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Autorko: wnioskując o rozwód zamykasz sprawę. Czy wyprowadzając się i mając umowę najmu. Papier Cię nie uwiązuje i NIKOGO NIE ZDRADZASZ. Nie jesteś niczyja własnością. Po wygaśnięciu pożycia małżeńskiego możesz iść w tango z kimkolwiek i układać sobie życie jak chcesz. Nie jest to żaden dowód ‚winy’, bo jesteś tylko w związku prawnym. Nikt Cię nie będzie umoralnial i
Przeciez to oczywisty bait. To juz OPka musialaby byc nimfoamanka z 60 iq, by ten post byl na serio xD
Idź na Roksę jak człowiek.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
A teraz doradzi ktoś coś, gdzie można się na takie randki umówić?
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania: Przecież na s--s możesz się spotykać u kogoś w mieszkaniu albo w hotelu. Rozwodu potrafią się ciągnąć latami, po co masz czekać na jakiś papierek xd umawiać się