Wpis z mikrobloga

Siema,

Chcę wyjechać do Holandii do pracy na kilka miesięcy, ale czekając na odbiór nowego dowodu osobistego dalej przeglądam różne oferty i ostatnio wpadła mi w oko praca jako monter rusztowań w Belgii.
Jest tam też taka patologia wśród polskich pracowników jak w Holandii? Belgia wydaje się lepszym wyborem niż Holandia, gdzie jadą wszystkie patusy, a w Niemcy odpadają przez brak szczepienia.

#pracazagranica #belgia
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

I jeszcze jedno, czy idzie się dogadać po angielsku? Bo z tego, co widziałem to urzędowe Niderlandzki, Niemiecki, Francuski

/nie mogę edytować posta już
  • Odpowiedz
@kamaron100: Myślisz, że da się znaleźć jakąś pracę bez doświadczenia, ewentualnie z możliwością przyuczenia, byle by nie siedzieć z patusami? Już nawet hutę w Czechach brałem pod uwagę, ale nie za taki hajs ;/ Belgia o tyle lepsza, że mniej popularna wśród tego typu ludzi. A z moim angielskim się dogadam. Tylko nie oszukujmy się, bez agencji na początku małe szanse, że sam sobie poradzę z tym wszystkim.
  • Odpowiedz
@SerasVCT: brak doswiadczenia to raczej nie problem, bardziej martwilbym sie tym brakiem znajomosci holenderskiego, co zamknie Ci droge do czesci prac. Ogolnie jesli planujesz wyjazd przez agencje, ktora zalatwi Ci mieszkanie (co nie jest tak czeste jak w Holandii) to jednak zawsze bedzie ryzyko, ze trafisz na patologie. Najlepiej odlozyc cos i jak najszybciej wynajac chocby jakis pokoj, rownoczesnie rozgladajac sie za jakas lepsza praca (o ile ta do ktorej
  • Odpowiedz
@Negatyvv: Ogarnąłem jakieś ogłoszenie na olx. Z tego, co mi powiedzieli to jest najpierw szkolenie gdzieś w Polsce i potem wyjazd i koszty związane ze szkoleniem/uprawnieniami/wyjazdem po ich stronie. Tyczy się do Belgii, ale z tego co widziałem, to mają też możliwość Holandia/Niemcy.
  • Odpowiedz