[nuj-ip]

Pierożki, ale chinkali.
Robiłem w weekend golonkę i zostało mi sporo bulionu/wywaru no i pomyślałem żeby wykorzystać to do tych pierogów :D. Strzał w dziesiątkę :). Z minusów to wykorzystałem mięso wieprzowe z szynki. Jednak jakieś z wołowiny by lepiej pasowało lub chociaż mieszane.
Ciasto wziąłem z zwykłych pierogów z dodatkiem oliwy i żółtka. Kiedyś robiłem niby oryginalne, z przepisu z neta i nie dość że ciężko było mi je wyrobić to też trudno się wałkowało. Wyszły z grubym mącznym ciastem :/. Te obecne mają dość cienkie i fajne :). Z wszystkich ugotowanych tylko jeden mi pękł wiec też dość wytrzymałe :D.

Myślę że za niedługo zrobię kolejne podejście. Są rewelacyjne :),ciężko sobie odmówić tego ostatniego xd. Kolejnym razem już z jakimś fajniejszym mięsem i może świeżą kolendrą. Do tych dawałem suszoną ziarnistą.

#gotujzwykopem

[K.....5]

@nuj-ip: wyglądaja mega dobrze :)) no i z świeżą kolendrą to już w ogolę będą mega!

[doznanie]

@nuj-ip: nie no wieprzowina ino i najlepiej na parze zrobione w takim bambusowym drewnianym parowatorze :D

Ja ciasto robię mąka woda jak do makaronu 100g mąki 50 g wody i dodaje trochę sody oczyszczonej by woda miała odczyn alkaliczny wtedy ciasto się ciągnie bardziej. Do rozwałkowania Marcato atlas 150.

[emesc]

@nuj-ip wyglądają bardzo fajnie. Musisz zrobić z wołowym i świeżą kolendrą koniecznie.
Ziarna to jednak zupełnie inny smak. Są tak zbliżone do siebie jak kmin do kminku :)

[nuj-ip]

@emesc: to porównanie z kminkiem mnie przekonało :D

[nuj-ip]

@doznanie: to do parowania wygląda ciekawie i nawet kosztuje niedużo. Używasz tego? Co do maszynki do makaronu to jeszcze za dużo bardziej potrzebnych sprzętów brakuje mi w kuchni, żeby się porywać na takie coś. Inna kwestią że w obecnym mieszkaniu już brakuje mi mocno miejsca na takie gadżety :/. Chociaż wygląd ciekawie :D, aż mnie naszła ochota na taki domowy makaron :D

[doznanie]

@nuj-ip: maszynka do makaronu to jest cud, nie pamiętam kiedy kupiłem makaron do jedzenia. 100g zwykłej mąki, 100g semoliny, 2 jajka ugnieść przez 5 min, do lodówki na pół godziny, znów ugnieść i przez maszynkę. Gotuje się to 2 minuty, do tego parmigiano i masełko i fettucine alberto gotowe, albo w trakcie jak woda na makaron się gotuje wlewasz na patelnie oliwę, dodajesz 1 zabek czosnku posiekany, posiekaną pietruszkę i 1