Aktywne Wpisy
lronman +1667
Czy przebywa ktoś z was obecnie w Lloret De Mar?
Zaginął mój szwagier, we wtorek wymeldował się z hotelu i nie dotarł na lotnisko w Barcelonie. Czy ktoś może pomóc?
#barcelona #lloretdemar #hiszpania #zaginieni
Zaginął mój szwagier, we wtorek wymeldował się z hotelu i nie dotarł na lotnisko w Barcelonie. Czy ktoś może pomóc?
#barcelona #lloretdemar #hiszpania #zaginieni
Po co nosimy majtki?
Za pełny miesiąc 3k kcal wychodzi ~1600 zł, dla przeciętnej różowej, pewnie w granicach 1100 zł.
Codziennie 5 posiłków.
Teraz sprawdźmy jak to wygląda w skali tygodnia, jeśli chcemy gotować w domu.
Zakładając, że chcielibyśmy mieć codziennie 5 innych posiłków musielibyśmy spędzić 1-1,5h dziennie w kuchni.
Raz-dwa razy w tygodniu zakupy - kolejne 1-2h straty.
Planowanie zakupów/znajdowanie przepisów ~1h
Zmywanie garów, pakowanie/rozpakowywanie zmywarki - zaokrąglijmy w dół - 1h.
10h poświęcone na gotowanie + woda + prąd/gaz
O i jeszcze czas na liczenie makro ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak gotowałem sobie samemu to i tak schodziło mi co najmniej 1k na jedzenie miesięcznie + często brakowało mi czasu na gotowanie i jadłem jakieś gówna w żabce.
@Kieres przecież do pudełek też nie gotują codziennie. Zazwyczaj produkcja idzie z kilkudniowym wyprzedzeniem więc żadna różnica. To tak tylko informacyjnie, dam jestem zwolennikiem diety pudełkowej - duża oszczędność czasu i pieniędzy.
Bo niby sama lepiej ugotujesz, bo niby zdrowiej, bo niby jesteś len i w ogóle to głupota płacić za coś tyle kasy co możesz zrobić sama itd. itp.
Wystarczy zapytać czy uważaliby że pudełka to głupota gdyby kosztowały np. 100zl tygodniowo? Wtedy no nieeeee to już inna rozmowa
@Kieres ja zrezygnowałem po 6mc z pudełek. Jedzenie średnio smaczne a sprawdziłem praktycznie każda firmę. Ale zobaczyłem jak wyglądają porcje, jakie są dania i sam robię. Dużo smaczniej, zdrowiej, codziennie to co lubię. W ostatnich miesiącach sporo pudełek lądowało w koszu bo mi nie smakowało.
@Kieres: nie zgadzam się. Jest stosunkowo drogo, a smakowitość żarcia jest losowa. Raz trafisz na dobre jedzenie, a raz jest lipa. Do tego mam wątpliwości co do świeżości takiego jedzenia, które kilka godzin leży pod drzwiami(chyba że ktoś ma odbiór do rąk własnych). W mojej ocenie gotowanie samemu jest lepsze i wcale nie jest to tak trudne. Wystarczy raz w tygodniu rozpisać sobie
https://youtu.be/UHWyybOH5Sc
Ja na kateringu 3500kcal bywałem głodny, a jak sam sobie robie 3000kcal to nażarty jak świnia i muszę ostatnie 500kcal szejkami dopychać xD
I w sumie ciekawi mnie gdzie Ty masz 3k kcal za 1600zł za miesiąc, dej linka :D
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
- nie marnuję czasu na gotowanie, przygotowanie posiłków i robienie zakupów (w moim przypadku około 8-10h tygodniowo przy gotowaniu 2-3 razy w tygodniu. Zawsze gotowałem na 2 dni, a pozostałe porcje mrozilem)
- jem o wiele różnorodniej niż przedtem
- jem o wiele bardziej zbilansowane posiłki
- jem zdrowiej (co czuję po zachowaniu organizmu)
Na początku byłem bardzo