Wpis z mikrobloga

Wykop tworzą też Ukraińcy, z dwojga lub jednego rodziców, sama paru lubię po nickach, ale nie będę ich tu wołać, bo i po co? Żebym wam spróbować udowodnić, że krzywdzicie realnych ludzi? Czy żeby ich wezwać do czytania i oglądania po raz tysięczny o sobie i całym swoim narodzie tego co użytkownicy raczą pod tagiem Ukraina publikować? Nie tylko teraz, cyklicznie, w przypadku każdego wpisu z nią związanego, następuje istny wylew wysrywów