@archubuntu: Codzienność heteromałżeństwa na szczepieniu: Czy ta sama szczepionka co u Pani? w sklepie: a te zakupy państwu razem policzyć? W uberze: Poczekajmy jeszcze na panią w sszpitalu: Proszę sobie poczekać tutaj aż pan wyjdzie w restauracji: Jeden rachunek?
@archubuntu: pracowalam jako kelnerka i nie wyobrazam sobie mówić do gości np. "A co dla żony?" "Narzeczona prosila o rachunek" - zwyczajnie nie mam informacji jaki jest status ich relacji wiec zeby uniknac niezrecznosci po prostu nie uzywa sie bezpośrednich okreslen. Ktos ze screena chyba broni jakiejs oblezonej twierdzy w swojej głowie.
@archubuntu: no ja myślę że jednak mógłbyś mieć problem gdyby wszędzie Twoja partnerkę z niezręcznym tonem w głosie nazywali "koleżanka", a już na pewno niejeden rycerz ortalionu by się p-----------ł o to.
@archubuntu: Jak bardzo jestem za legalizacją związków jednopłciowych, adopcją dzieci przez pary homoseksualne i po prostu traktowanie ich jak wszystkie inne pary, tak tutaj to po prostu ośmiesza samego aktywistę.
No debil. Skąd obsługa ma niby wiedzieć jakie relacje kogoś łączą? Może jakiś anon sobie przyszedł do restauracji z siostrą, koleżanką, matką, albo bacią? Czemu miałby zakładać, że ktoś jest parą?
- Pan z kolegą? - O nie! Nie godzę się! Ta osoba obok to nie żaden kolega, tylko mój kohabitant, z którym jestem w niezformalizowanym związku, gdyż jesteśmy cis homoseksualistami, co zresztą widać na pierwszy rzut oka! - Dobrze w takim razie jak mam się zwracać mówiąc o "nie-koledze"? - Ja swojego misia
@archubuntu: no nie wiem czy tylko ich codzienność. Heteroseksualni mają to samo bo niby skąd ludzie mają wiedzieć ze to para więc mowią kolezanka kolega
#4konserwy #bekazlewactwa #neuropa
na szczepieniu: Czy ta sama szczepionka co u Pani?
w sklepie: a te zakupy państwu razem policzyć?
W uberze: Poczekajmy jeszcze na panią
w sszpitalu: Proszę sobie poczekać tutaj aż pan wyjdzie
w restauracji: Jeden rachunek?
Komentarz usunięty przez autora
- Pan z kolegą?
- O nie! Nie godzę się! Ta osoba obok to nie żaden kolega, tylko mój kohabitant, z którym jestem w niezformalizowanym związku, gdyż jesteśmy cis homoseksualistami, co zresztą widać na pierwszy rzut oka!
- Dobrze w takim razie jak mam się zwracać mówiąc o "nie-koledze"?
- Ja swojego misia
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora