Wpis z mikrobloga

W ramach #wychodzimyzprzegrywu odbyłem moje trzecie spotkanie z #tinder ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wyszło bardzo spontanicznie - zaczęliśmy pisać o 22, jakoś gadka się kleiła, a o północy padł pomysł, że lecimy na miasto. Uznałem, że co mi szkodzi, trzeba się wyłamiwać i tak też się stało. Dziewczyna 3 lata starsza ode mnie, dosyć atrakcyjna, mocne przeciwieństwo mnie - zabawowa, otwarta, spontaniczna, wychodząca z inicjatywą. Nie ukrywam, że takiego czegoś potrzebowałem.
Najpierw poszliśmy do baru. Rozmowa się fajnie kleiła, wypiliśmy parę drinków. Wybiła godzina 3:00, bar zamykają, więc ona uznała, że idziemy do klubu. Ja za klubami nie specjalnie przepadam (choć chciałbym), ale się zgodziłem, kurde, trzeba z tym walczyć. Mówiłem też, że nie specjalnie lubię tańczyć, to odpowiedziała "ze mną polubisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)".
No i poszliśmy, wtedy już pod rękę, zajęliśmy lożę i zamówiliśmy driny. Poszliśmy zatańczyć, raz, drugi, byłem już na tyle wstawiony, że pomału się nie przejmowałem sobą i swoimi barierami. No i jakoś tak się stało, że przelizaliśmy się parę razy na parkiecie XD.

Pierwszy raz w życiu się całowałem, nie sądziłem, że to wyjdzie tak naturalnie. I teraz historia, którą całkowicie #!$%@?łem - wracamy na lożę, a ona wchodzi mi na kolana i chce kontynuować temat z parkietu. Po krótkiej chwili mówię jej, że to nie do końca dobry pomysł, bo w tym klubie ochrona #!$%@? za "zbytnie mizianie się". No i się obraziła XD Później zamówiłem jej też złego drinka, co pogrążyło temat. Jakiś czas później poznaliśmy jakichś ludzi, co prawda siedzieliśmy przy jednym stoliku, ale imprezę skończyliśmy osobno. Ona poszła z jakimiś laskami (pożegnała się), a ja piłem wódkę z jakimiś typami.
Następnego dnia sprawę wyjaśniliśmy, ona powiedziała, że już jest git, ale wtedy ją #!$%@?łem xD. Jest w sumie całkiem spore prawdopodobieństwo, że jeszcze raz się zobaczymy - chociaż z tym różnie bywa.

Powiem wam, że dawno się tak nie #!$%@?łem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wywaliłem sporo hajsu (nie na nią, tylko ogólnie), ale wbrew pozorom to była bardzo dobra impreza. Do teraz nie pamiętam jak wróciłem do domu xD.
Wybaczcie, że historia z nowego konta ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#zwiazki #podrywajzwykopem
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@OktawianAugust: kiedyś postowałem z pomarańczki. Niestety, na Wykopie nie można zmienić nicku, a w pracy zacząłem funkcjonować pod tym samym pseudonimem - dlatego muszę się trochę odciąć. Ci którzy chcą pewnie znajdą pierwotne konto.
  • Odpowiedz