Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy zauważyliście, ale ruch Body Positive w narracji dotyczy praktycznie tylko kobiet ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jestem w związku od ponad 4 lat, więc raczej nie śledzę rynku matrymonialnego. Kiedy poznałem swoją, byłem niecały 21 lvl, więc nie dosięgnęło mnie to, co spotyka tutaj większość ludzi.

Zacząłem jednak obserwować otoczenie i doszedłem do wniosku, że kobiety to najbardziej przewartościowane istoty w historii świata XD Tak, zgadza się. Tyczy się to wyglądu fizycznego.

OCZEKIWANIA KOBIET WOBEC MĘŻCZYZNY są takie, że powinien być zadbany, to znaczy wysportowany, lub chociaż delikatnie umięśniony, ogolony, nie wspominam już o takich oklepanych atutach jak wzrost czy czynniki genetyczne w postaci kształtów jakichś kości.

I wiecie co jest najlepsze? Że gro mężczyzn ćwiczy na siłowni i wygląda naprawdę dobrze. Sam ze sportem związany jestem od lat, niestety czas mnie trochę ogranicza, więc od 2 lat ograniczyłem wysiłek tylko do treningów na siłowni ze 3x w tyg (nie muszę dostosowywać się do grupy, jak było w przypadku boksu). Powiem wam, że kobiet ćwiczących na sali jest może 20-30 % (nie licząc fitnessu dla Grażynek), z tego połowa przyjdzie kilka razy, porusza na przyrządach i to tyle. Na wolnych ciężarach to jest naprawdę niski odsetek. Najczęściej jest to widok orbitreka, rowerka z telefonem w łapie lub tych maszyn, gdzie się kręcisz w lewo i prawo i rzekomo buduje to mięśnie brzucha XDDD

Znam sporo par i w większości przypadków mężczyzna ma lepszą sylwetkę od kobiety. Kobieta nadrabia tylko urodą. Co prawda jest trochę lasek, które ćwiczą i mają wykuty poślad - tak, powszechne zjawisko, natomiast w skali wszystkich kobiet i zwłaszcza singielek, to jest to jednak dość rzadkie. I tak moja różowa ma koleżankę, która jest płaska z tyłu i przodu, ostatnie jej zajęcia to wf 5-6 lat temu, ale ona ma wymagania co do ciała jej wybraka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja swoją na siłownię zaciągnąłem, ćwiczymy regularnie, choć teraz przerwa ze względu na zdrowie. Może nie wygląda jak grecka bogini, ale zdecydowanie poprawiła swoją sylwetkę. Kilka razy przymierzaliśmy się do tego, żebym jednak chodził sam lub z jakimś kolegą (mocniejszy trening), a ona z koleżanką i pokaże jej co i jak, ale generalnie słyszała tylko "nie chce mi się", "nie mam siły" i tym podobne.

Tak więc, drogie Panie, Body Positive to tylko wymówka, nic zdrowego. I byłbym w stanie to zaakceptować, gdyby nie fakt, że same chciałybyście umięśnionych gości, a sylwetkę macie jak poniżej

#bekazgrubasow #silownia #heheszki #bekazfeministek #logikarozowychpaskow #p0lka #niebieskiepaski #tinder #szaramyszkadlaanonka
Pobierz
źródło: comment_1641825800qBdAIVsk8Q6eeUSIdcKlPM.jpg
  • 50
Tylko czy jest sens w ogóle ćwiczyć na siłowni, skoro facetom i tak się to nie podoba? Jak ktoś wrzuca zdjęcie umięśnionej kobiety, to zawsze pełno komentarzy, że obrzydliwe.


@janeeyrie: Większości kobiet sylwetka Pudziana nie grozi, nie bez sterydów.

Nawet kaloryfer imho nie wygląda dobrze, bo traci się zupełnie kobiecą sylwetkę (wcięcie w talii).


@janeeyrie: "kaloryfer" jest widoczny przy bardzo niskich poziomach tłuszczu, co samo w sobie jest niekorzystne.
@janeeyrie: Widać że koleżanka nie ćwiczy bo nie ma pojęcia o czym pisze. Ja siedzę 4x w tygodniu na siłowni i oczywiste, kobiet jest kilkanaście, większość bywalców to faceci. ALE. Żadna z nich nie jest umięśniona, tak jak ty to rysujesz. By kobieta osiągnęła ten efekt który ty podajesz za przykład, to bez farmakologii ,czekają na ciebie lata wysiłku i diety. Pomijam już takie niuanse że np. wyciskanie sztangi poprawia jędrność
@chrominancja: ale to nie jest żadne wymyślanie.

Pierwszy przykad: narracja profilu Dziewuchy Dziewuchom o tym, ze otylosc to nje choroba xD za co zostaly nominowane do biologiczny bzdury roku. To sa fakty - narracja srodowisk bodypositiveowych bardzo czesto krazy wokol twierdzen, ze otylosc jest ok, ze to nie choroba itp

Nikt sie nad grubymi nie zneca ani ich nje przesladuje - po prostu trdeba jasno i otwqrcie mowic ze otylosc jest
@In_thrust_we_trust: No to profil dziewuchy dziewuchom powiela te bzdury.
Jakkolwiek nie o to chodziło w tym ruchu i takie przedstawianie go jest zwyczajnie szkodliwe.

@Marek_Rekus za to u Ciebie widać, że nie masz biustu bo żadne ćwiczenia nie poprawiają jedrności piersi bo uwaga! one są z tłuszczu. Można jedynie rozbudować mięsień pod tym tłuszczem ale jak masz zwisające cycki to dalej będziesz miał zwisające cycki tylko wypchniete.
za to u Ciebie widać, że nie masz biustu bo żadne ćwiczenia nie poprawiają jedrności piersi bo uwaga! one są z tłuszczu. Można jedynie rozbudować mięsień pod tym tłuszczem ale jak masz zwisające cycki to dalej będziesz miał zwisające cycki tylko wypchniete.


@chrominancja: No z racji płci, cycków nie mam, ale miałem w ręce takie co były poddawane sztandze i takie co nie, wiec wiem co mówię ;)
@chrominancja:

Jakkolwiek nie o to chodziło w tym ruchu


Oczywiscie ze nie o to chodzilo, wlasnie to mialem na mysli - ruch ten dawno skrecil w zlą strone.

Powiem Ci wiecej, wiesz co pierwotnie postulowal ruch body positive - postulowal qkceptacje swojego ciala ktore posiadalo defekty, ktorych nie mkzemy zmienic. Chodzilo o jakies dwfekty ciala, niepelnosprawnosc, choroby itp.
Nie vylo mowy o grubych ludziach

Ale oczywiacie komercjalizacja i marketing zrobily swow
@In_thrust_we_trust: biorac pod uwagę, że otyłosc to choroba to bardzo dobrze wpasowuje się w narrację body positive. Nie wiem skąd wziąłeś to o nieodwracalnych defektach ale z chęcią poczytam.
Jakkolwiek powielanie przez OPa, że w tym ruchu chodzi o to, że grube baby nie muszą ćwiczyć jest szkodliwe i będę to krytykować.