Wpis z mikrobloga

W moim mieście średnio raz na 2-3 miesiące jakaś ciężarówka utknie w wiadukcie

Czy kierowcy TIRa naprawdę są tak upośledzeni ze nie mogą sobie kupić jakiś Tom Tom zamiast jeździć na Google Maps i odwalać takie cyrki?

Wydaje mi się ze to nie jest jakiś kosmiczny wydatek dla nich, ewentualnie kierowcy niech napisz tu powod czemu na oszczędzają na nawigacji?

#pracbaza #bekaztransa #kierowcaautobusu #ciezarowki
Herato - W moim mieście średnio raz na 2-3 miesiące jakaś ciężarówka utknie w wiadukc...

źródło: IMG_2641

Pobierz
  • 61
  • Odpowiedz
  • 10
@Herato uwierz, jeżeli ktoś pakuje się pod wiadukt 3m czymś wysokim na 4m to nawet cholera wie jaka nawigacja nie pomorze :)

  • Odpowiedz
@wezsepigulke: nie no chwila - jest znak mówiący o wysokości przejazdu pod wiaduktem. Chcesz mi powiedzieć, że kierowca zawodowy nie wie jak wysoki jest jego pojazd?

Może w nocy być problem z dostrzeżeniem tego znaku, który wisi tak wysoko i w sumie możnaby montować jakieś migające ledy czy coś.
  • Odpowiedz
@kimunyest95: Ale ten znak nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. W Polsce standardem jest zaniżanie tych wysokości o 60cm, a czasami i więcej. Nawet na ty Twoim zdjęciu, mamy zestaw wysoki na 4m, znak jest na 3m, i wcale nie ścięło mu 1/4 wysokości.
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: znak nie oznacza, że są tam 3 metry wysokości od jezdni do elementu konstrukcyjnego mostu. Znak mowi o tym, że nie można przejeżdżać pojazdem powyżej 3 metrów - bez względu na to czy ma 3.01 czy 4.5 metra.

Organizator ruchu w oznakowaniu ustalił, że dopuszczony jest ruch pojazdów do 3 metrów i kropka. Tu nie ma miejsca na hehe analizę omnibusa za kierownicą czy przeciśnie się czy nie.
  • Odpowiedz
@Herato: ale czy ty rozumiesz, że znak B-16 nie informuje mnie/ciebie o wysokości od jezdni do mostu? Nie taka jest jego rola, a kierowca nie powinien być mądrzejszy, niż ustawa przewiduje BO ŁON WIE LEPIEJ i się zmieści.
  • Odpowiedz
@Herato: domyślam się jak to jest w rzeczywistości xdd Kierowca Mariusz dojeżdża do takiego wiaduktu i dzwoni do szefa Andrzeja, że się nie zmieści i musi nadłożyć 20 km bo go tak poprowadził GPS ostatni raz aktualizowany w 2010 roku za Niemca.

Mariuszku, nie wymyślaj. Powolutku się zmieścisz, nie ma co marnować paliwa. No i później pikachuface.jpg
  • Odpowiedz
@Herato bo to wuja daje, nawet jak masz takową nawigację, jak kolega powiedział, na autostradzie walnęli 3.9 xD, jak wpiszesz 4metry i pojedziesz na Śląsk to nie dojedziesz nigdzie, wszędzie tonaże albo wysokościowe, takie mamy fajne oznakowanie, dobrze że teraz jeżdżę tylko po tych złych Niemcach
  • Odpowiedz
Wydaje mi się ze to nie jest jakiś kosmiczny wydatek dla nich, ewentualnie kierowcy niech napisz tu powod czemu na oszczędzają na nawigacji?


@Herato: bo przez 90% czasu takiemu typowi wystarcza Google Maps. Problem jest jednak z tymi 10%. Inna opcja, bez inwestycji, to planowanie trasy (tak jak to kierowcy robili kiedyś), ale paaanie komu się chce godzinę tracić dzień przed wyjazdem żeby sprawdzić gdzie się jedzie?
  • Odpowiedz
jaka nawigacja nie pomorze :)


@Ar_0: czesto ejst tak ze wlasnei nawigacja prowadzi dookola, zwirowcy jako wymowke wala ze ich nawigacja tak puscila. i i kiku przypadkach zeby tak puscila to trzeba bylo ustawic ze jest sie pieszym xD.
  • Odpowiedz
@kimunyest95: Ale ten znak nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. W Polsce standardem jest zaniżanie tych wysokości o 60cm, a czasami i więcej. Nawet na ty Twoim zdjęciu, mamy zestaw wysoki na 4m, znak jest na 3m, i wcale nie ścięło mu 1/4 wysokości.


@wezsepigulke: bo to zaniżanie o 0,5M wynika z ustawy
https://www.dlakierowcy.info/s/1450/52227-Lista-znakow-drogowych/241222-Znak-B-16-Zakaz-wjazdu-pojazdow-o-wysokosci-ponad-m.htm

Zeby później nie było że ma złe opony, coś wystawało z obrębu lub samochód
  • Odpowiedz