Wpis z mikrobloga

@nikita1: co Ty za głupoty piszesz. Włączając się do ruchu masz poniekąd obowiązek przyspieszyć do maksymalnej dopuszczalnej prędkości, jeśli tego nie zrobisz i zmusisz samochód jadący za Tobą do zwolnienia lub ominięcia, to właśnie wymusiłeś pierwszeństwo. I skąd możesz wiedzieć że nikogo nie przyblokował? Na filmiku nie widać co się dzieje za nim.
  • Odpowiedz
@miki4ever: a widzisz, zaskoczę Cię. Jeździłem po zachodzie bardzo dużo, setki tys. km i takie sytuacje również się zdarzają. Pominę fakt, że np. w Niemczech uczą jeździć po autostradach i rzadko się zdarzają takie zamulasy jak ten z filmu.
  • Odpowiedz
@miki4ever: wiele razy widziałem dokładnie 1:1 takie same zachowania na niemieckich autostradach. Dokładnie identyczne jak na gifie od OP'a. Jedyny kto wg. polskich przepisów tutaj powinien dostać mandat to gościu, który w----ł się na autostradę z prędkością 50kmh powodując zagrożenie oraz spowolnienie ruchu na tejże.
  • Odpowiedz
@goferek: Jak byłem na szkole jazdy, gość podawał to jako główny powód stłuczek w Polsce. Najfajniejszy był powód takiego stanu rzeczy - oszczędności na paliwie xD Wnioski na temat naszego narodu wyciągnijcie sami.
  • Odpowiedz
nie zesraj się. Nikogo nie przyblokował, plynnie sie włączył. Na autostradzie nie ma obowiązku jazdy 140km/h.


@nikita1: a wiesz, że jak przy ciut większym ruchu tak zrobi, to zablokuje ruch na prawym pasie autostrady i na pasie rozbiegowym? I to zrobi tak, że na jednym i drugim będą samochody stały w miejscu?

Wtedy jadąc autostradą spokojnie się będziesz mógł zesrać, bo nagle inni kierowcy będą szukać bezpiecznego minięcia tej sytuacji
  • Odpowiedz
idiota tu to Ty wyprzedzający prawym pasem.


@Banicjusz: dlaczego tak uwazasz? Duzo mniejsze zagrozenie niz zjazd od razu na prawy za aygo i proba wyprzedzenia go lewym. Nie ma zakazu wyprzedzania prawym pasem.
  • Odpowiedz