Wpis z mikrobloga

@Gwendeith: #!$%@?. Miałbyś rację, gdyby nasze drogi były poprawnie oznaczane. Ale Polska to kraj absurdem stojący, np koło mnie jest droga, która była kiedyś remontowana i od roku stoi ograniczenie do 30 km/h na długości 100 metrów, mimo, że prace są ukończone. Kiedyś miało to sens, bo na jednym pasie były pachołki. Teraz wystarczy jechać 60 km/h na takim odcinku i można zarobić 1500 zł kary, jeśli nasi dzielni policjanci
  • Odpowiedz
@PucziMMA: to dlaczego ludzie nie łamią tylko tych absurdalnych ograniczeń ale wszystkie jakie istnieją? xD Tak się tłumaczycie jakby każda droga była źle oznaczona a to gówno prawda, większość dróg to standardowe 50/90/100/120/140 i każdy z tych bredzących o absurdach #!$%@? na każdej z tych standardowych dróg.

  • Odpowiedz
@anonimowy-anon: dokładnie, większość ludzi już przegrało walkę w głowie. Ja właśnie 12 stycznia idę zeznawać na policję jako podejrzany z artykułu 116, bom śmiał nie mieć maseczki na stacji paliw podczas picia kawy.
  • Odpowiedz
to dlaczego ludzie nie łamią tylko tych absurdalnych ograniczeń ale wszystkie jakie istnieją? xD


@cotidiemorior: a co ja mam wspólnego z tym pytaniem? Czy gdzieś twierdzę, że ludzie jeżdżą przepisowo? xD Ja jedynie zaprzeczyłem słowom OPa, jakoby kilkukrotne zwiększenie wysokości kar irytowało jedynie "patusów".

Tak się tłumaczycie jakby każda droga była źle oznaczona a to gówno prawda, większość dróg to standardowe 50/90/100/120/140 i każdy z tych bredzących o absurdach #!$%@?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Gwendeith niedostowanie prędkości do warunków to w 100% gwarancja wypadku. Tylko że ja jak mam dobre auto i droga pozwala mogę sobie jechać droga ekspresowa 200

@H13D: no możesz, ale tylko raz xD
  • Odpowiedz
@Gwendeith: Dlatego odrazu 200,000 kary albo 10 lat więzienia. Co sie #!$%@? będziemy. Może jeszcze autostrady bez limitu jak u Niemca by sie chciało co ?
  • Odpowiedz